Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-02-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1703 |
Ucieszyłem się wraz z tatą
nareszcie jesteśmy w NATO
sojuszników mocnych mamy
Polski wrogom nie oddamy
Pakt Północnoatlantycki
to gwarancja jest dla wszystkich
dla tych ze wsi i tych z miasta
pełnia szczęścia no i basta
Cały w wierze i ufności
psu wyszedłem kupić kości
nie minąlem skrzyżowania
czterech drabów się wyłania
Kopsnij dychę jeden rzecze
ja mu odsuń się człowiecze
dzisiaj za mną jest potęga
która kresów ziemi sięga
Oni wcale nie słuchali
forsę wzięli mnie skopali
gdy do zdrowia powróciłem
to te strofy ułożyłem
Miast morału radę dam
Nie wierz w pakty broń się sam
Święte słowa, oj święte.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
"Kiedy przyjdą podpalić twój dom, stań u drzwi - bagnet na broń!"