Tekst 30 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-03-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1452 |

Na Zielonej, strzygą
W bok od słynnej Piotrkowskiej,
na skromnej Zielonej,
niewielki zakładzik,
jakby zagubiony,
gdzie w ruch idą nożyce,
maszynki, suszarki...
Karolina i Kasia, jakże
by inaczej, tam się
dzień w dzień, uwijają...
Panowie i Panie, wierna
klientela, gdy taka potrzeba,
tu tylko przybywają.
Pośród uśmiechów,
słów miłych, muzyki,
co chwile umilają, trwa
praca. Tu strzygą i czeszą,
modelują i pielęgnują.
Paniom, kilkoma pociągnięciami
wdzięku dodają.
Starszym panom, lat odejmują...
Zgrabnie i subtelnie
i z wielką kulturą.
Dzieciom nawet,
miło czas tu leci...
Taki tam, duecik Pań...