Tekst 6 z 21 ze zbioru: Tęsknoty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2011-11-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3491 |
Odmierzam czas
klepsydrą zmęczonych kroków
W topolach żegnam
rubinowe wschody słońca
Jeszcze w żywych snach
odnajduję trakt znajomy
Raz po raz setny
gra młodośc wspomnień
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
... samotnych w typowo ludzki sposób, bo jakie tam one samotne, skoro tworzą długi szpaler na sporej przestrzeni??
To z perspektywy oddalenia widać dopiero, jak bardzo kochaliśmy WTEDY:
W topolach żegnam
rubinowe wschody słońca
(patrz kolejne wersy - cytuję z pamięci)