Przejdź do komentarzyOpozycję zatyka
Tekst 8 z 8 ze zbioru: Łamanie kołem tabu
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaartykuł / esej
Data dodania2018-04-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1763

Opozycję zatyka


Obserwuję wzmożoną kampanię wyborczą. To bardzo ciekawe. POgubili się całkiem, ci którym się wydaje, że są ratunkiem. Zapatrzyli się w reakcję elektoratu i dech im w piersi zatyka. Są POd takim wrażeniem, że nie są w stanie wykrzesać z siebie POzytywnej energii. Wciąż im się wydaje, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Wciąż im się wydaje, że logika jest tylko jedna. Nie są w stanie POjąć, że logika jest wypadkową okoliczności życiowych i charakteru wyborcy. POpaprańcy wierzą, że dwa razy dwa zawsze równa się cztery. Nauka i wiedza zmąciły im w głowach. Za cholerę niePOtrafią wcielić się w zwykłych ludzi o jakich mówiła pani premier Szydło. NiePOtrafią POjąć, że przez ostanie osiem lat, zwykli ludzie mieli czas, żeby zrozumieć, że liberalizm, nawet w niezwykle łagodnej formule, to nie jest dobre dla zwykłych ludzi. Liberalizm dopuszcza to, co powinno siedzieć w kanałach. Liberalizm sankcjonuje cwaniactwo, spryt i przebiegłość, czyli cechy, których zwykli ludzie nie cierpią. Liberalizm stał się w Polsce klątwą. Nikt nie wygra wyborów, jeśli doktorzy przypną mu łatę liberała. Skończyło się nazywanie rzeczy po imieniu.


POmatoły, zdaje się mają uszy zatkane woskowiną i zapatrzeni są w wielkość, która przecież zwykłych ludzi nie dotyczy. Zwykłych ludzi dotyczy małość. Żaden POmatoł nie jest w stanie tego POjąć. Żaden z nich nie słyszy, jak ciężko pracuje obecna władza. Ja, słyszę bez przerwy. Urzędnicy i parlamentarzyści z partii rządzącej pracują, zdaje się ciężej, niż górnicy. Kiedy się wyzwolę z POmatolstwa, to współczuję całej ekipie władzy. Czuję jak pot się z nich leje. Dosłownie, tak to odbieram. Ale widzę, że POmatoły nie POtrafią się wyzwolić i spojrzeć, nie z POzycji, lecz z dna. I tu tkwi problem. Albowiem zwykłych ludzi nie dotyczą sprawy, które ich nie dotyczą. Natomiast ich dotyczy codzienność szara, bezpieczeństwo – jako samo słowo, które też bez przerwy słyszę i w związku z tym ono stało się ciałem. Tego też nie rozumieją, ani nigdy nie rozumiały POmatoły. POwtarzane słowo z piramidy Masłowa staje się ciałem! To kwestia wiary. POmatoły nie mają wiary! Właśnie… A zwykły lud przecież jest wierzący!


Przypominam, że są jeszcze inne słowa klucze, czy tam wytrychy do zwykłych chałup, wchodzące w skład piramidy Masłowa. O prostych rzeczach piszę, chyba każdy mnie rozumie? Mam wrażenie, że POmatoły chcą walczyć z pracowitością i bezpieczeństwem przy pomocy lenistwa i zagrożeń. No tak, ponieważ nie słyszę żadnych konkretów, nic co by mnie mogło POrwać. Widzę za to walenie łbami w ścianę. Rozpacz i bezradność widzę. Widzę walkę w studiach telewizyjnych, która się toczy na POziomie dla mnie niezrozumiałym. To nie ma sensu. POmatolstwo nic nie kuma. A tu trzeba zejść z obłoków na ziemię i zacząć gadać ludzkim językiem. Trzeba w końcu zrozumieć, że demokracja to równość. Ludzie nie lubią nierówności. Nawet bogatym czasem odbija i stają na czele ruchów rewolucyjnych. To jest słowo, którego władza jeszcze nie eksploatowała. Coraz mniej jest słów, na których można wygrać wybory, dlatego radzę się POmatołom POśpieszyć i zacząć powtarzać niezawłaszczone słowa, bo inaczej zabraknie POzytywnych słów w kampanii POmatolskiej i co wtedy? Zostaną kije. Zwala mnie z nóg głuPOta POmatołów. Nie ogarniają, że społeczeństwo jest wierzące. Liczą się tylko POjedyncze słowa, POnieważ ludzie stracili cierpliwość do bredni.


Uwaga!!! Wyprzedaż robię!


POprawa, POstęp, POjednanie, POmyślność, POmoc, POrozumienie.


Uzdrowienie, Uczciwość, Ustąpienie.


Reszta spod lady, heh.


Państwo możecie przyjmować zakłady, kto pierwszy kupi te, albo schowane pod ladą:


1.Władza

2.POmatoły.



Słowa działają wówczas, kiedy są wbijane młotkiem. Każdy matoł to wie. Praktyka wykazuje niezbicie. Natomiast ględzenie jest wyraźnie poza ludzką percepcją. Ględzenie rozmydla i rozwadnia, czasem doprowadza człowieka do szału. A proszę POsłuchać moich proPOzycji:


POprawa jakości świadczenia usług medycznych i opieki lekarskiej. POprawa obsługi prawnej zwykłych ludzi. POprawa systemu prawnego w zakresie przedsiębiorczości. POprawa jakości kształcenia dzieci i młodzieży w małych miasteczkach i na terenach zaniedbanych przez POprzednie rządy.

Uczciwość przy przetargach publicznych. Uczciwość przy obsadzaniu stanowisk w państwowych spółkach. Uczciwość informacji. Uczciwość ludzka. Uczciwość obywatelska. Uczciwość czyli gotowość do weryfikacji w każdym momencie.


Proszę przeczytać moje proPOzycję sto razy, bo tylko wówczas zadziałają. Chodzi o POPIS. heheheh. Jeśli POmatoły to zrozumieją i zrobią POPIS, wówczas wygrają wybory.


  Spis treści zbioru
Komentarze (13)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jeszcze nikt nie wymyślił, jak podzielić Polaków według charakterów, albo osobowości. Niektórzy mogą powiedzieć, że obecnie jest najbliżej, z czym mógłbym polemizować, w każdym razie, to jeszcze nie to, ale taki podział jest możliwy. To by się dało zrobić, ale trzeba najpierw społeczeństwu dobrze przedstawić jakie są ludzkie charaktery. Najlepiej kilka, żeby nie było za dużo, bo się zrobi bajzel. No i wtedy przypisać poszczególnym grupom cechy, które w oczach pozostałych grup są negatywne, zaś z perspektywy nacechowanych obojętne, bądź pozytywne. Trzeba by znaleźć po kilka takich cech dla każdej z grup charakterologicznych i następnie utożsamiać każdą z grup z konkretnymi osobami znanymi całemu społeczeństwu. Potem to schodzi w dół. Sąsiedzi się rozpoznają po charakterach, nawet w rodzinach. To byłby najciekawszy z podziałów. Po kilku charakterystycznych cechach.

Przy obiedzie by było: "ty skurwys..., ty już taki charakter masz i takim skurwys... umrzesz! I chlast stućcami o stół, bo gdzie tu z takim jeść, chociaż to syn, czy córka.

To by kosztowało w takiej Polsce co najmniej sto milionów, ponieważ to musi być doszlifowana kampania i zakrojona na szeroką skalę kampania medialna. Sponsorowani dziennikarze z lokalnych mediów, którzy by wskazywali na poziomie lokalnym i urobieni dziennikarze mainstreamu. Czasem jest tak, że jakiś miliarder ma kaprys, fanaberię, czy tam głupotę. Jeśli wyłoży sto baniek, to wszystko jest możliwe. Ponieważ Polska to kraj ludzi do wynajęcia.
avatar
Ciekawe rozważania i diagnozy. Czy kolejne partię będą analizowane?
Jeden poważny błąd: "niePOtrafię" należy pisać rozdzielnie.. Interpunkcja zwyczajowo lekko szwankuje. Nie podoba mi się użycie w jednym zdaniu: że, że, żeby. Trzeba szukać synonimów.
avatar
Ten tekst jest tragiczny, Arsenie. Przetłumaczę go. Otóż ja dokonuje wyborów politycznych głównie na podstawie wypowiedzi wybranych znanych osób. Jest ich wiele, wymienię kilka dla przykładu: Strzembosz, Łętowska, Rzepliński, Olechowski, Balcerowicz, Pieronek, Michnik, Jerzy Stuhr, Holland, Cimoszewicz, Staniszkis, Bartoś i wiele innych, ale w tym sorcie.

Kiedy profesor Strzembosz siada nareszcie w swoim fotelu i nikt go nie widzi, to on wtedy powietrze łapie jak ryba. Bo go zatyka. Normalnie go zatyka. I tak się zapatrzy wtedy w nicość i patrzy tak, nie widząc i nie myśląc. Jak ryba. Mi też się zdarza. Jak ryba siedzę i próbuje złapać powietrza, bo zatyka. Zatyka mnie to, że wszystko spływa jak po prawdziwej kaczce. Zatyka, bo widzę, że nic już nie robi na wielu ludziach wrażenia. Nic. Wszystko jest cacy.

Dlatego dałem tekst przeciwko POmatołom, ale nie sądziłem, że Ci się będzie Arsenie podobał, bo to przykry tekst. Wolałbym, żeby tak nie było, jak napisałem i nie o PO mi chodzi, ale o zwykłych ludzi. Jak oni tak mogą...
avatar
Odczuwasz tęsknotę do tego co było chwilę po wyborach 2005?
W Kielcach wtedy listę PO otwierali ginekolog i speleolog. Smaczne znaczeniowo.
avatar
Niestety, każda władza /z definicji/ po to jest, żeby,

w całej pełni korzystając /na prawo i na lewo/ ze swych pełnomocnictw, wyjątkowo intratnych uposażeń i wysokich stołków,

ludźmi r z ą d z i ć.

/kto nie zrozumiał, powtórzmy: wszystkie znane Historii rządy ludźmi rzą-dzi-ły/

Powszechne wśród mas zdziwko, że władza swej władzy zawsze nadużywa, przekraczając swoje kompetencje, defraudując, korumpując itp., itp.

- zdziwko takie

dowodzi, że lud myli bajki z mchu i paproci z kiełbasą pięknych obietnic

i

twardym realem
avatar
I nie ma na to żadnego lekarstwa ;(

3 stulecia temu w wieku Złotego Oświecenia (1688 - 1789) wierzono, że upowszechnienie edukacji skutecznie wyprowadzi narody z mroków barbarzyństwa na światłą drogę wszelkiej ludów pomyślności,

ale,

jak to widzimy nawet teraz w dobie globalizacji i cyfryzacji,

nie nauczy szkoła
ani osła, ani woła

;(

baran to czy owca
wolą błądzić po manowcach,
bo im trzeźwość obca

;(
avatar
Dwa razy więcej niż przeciwników chce obowiązkowego przedmiotu "edukacja zdrowotna" w szkole. Większość chce także wyprowadzenia stamtąd nauki religii. Przewagę w sondażach mają zwolennicy prawa kobiet do aborcji, także usankcjonowania związków partnerskich. To większość, dzięki której rok temu pogoniono PiS od koryta i PO jakby miało kłopoty z pamięcią. Ostatnie działania rządu cechuje "pewna nieśmiałość" oraz ukłony w stronę PiS i stronników, na co adresaci pukają się w głowę i zacierają ręce, bo to może skutkować we frekwencji, a przecież dzięki niej wynik wyborów był, jaki był. Jakiś czas temu , bo 17 grudnia 2014, też przed zbliżającymi się wyborami, PO dokonało (wbrew obietnicom wyborczym) efektownego hat tricka. Były: 16- milionowa dotacja na Świątynię Opatrzności, podratowanie Funduszu Kościelnego, odrzucenie związków partnerskich. Wszystko za jednym zamachem. Od tamtej pory w PO nie zmieniły się twarze, czy na pewno zmieniły się poglądy i czy historia znów nie zatoczy koła?
avatar
Układanka POPIS-POPIS
z karuzelą tych samych twarzy-potwarzy wszystkich tych swoich orłów-sokołów

Z PEWNOŚCIĄ NIE ZADZIAŁAŁABY,

gdyby nie

- rozłożona na łopatki władza sądownicza;

- skompromitowany przez swych duszpasterzy Kościół;

oraz tzw. media, które czytalność/klikalność/oglądalność postawiły sobie za jedyny tak naprawdę cel
avatar
Nic trzy razy
się nie zdarzy?!
Nie pieprz, Pietrze,
Na tym wietrze!
Karuzela
Znanych twarzy,
Gaży wielkich, apanaży
Kręci się w najlepsze!
avatar
Poziom frustracji społeczeństwa

/które już za 1. Prezydenta-Elektryka III RP - całe 2 pokolenia wstecz - przestało być bitą w ciemię ciemną jak tabaka owczarnią!/

już jutro przekroczy kreskę zera krytycznego,

a wtedy

nawet "zmiłuj, Boże!" nie pomoże

;(

------------------

Chociaż... z drugiej strony...

Za Popiela
I za Piasta
I za Elektryka
Były wioski
Były miasta
Żaden tron
Nie znikał
Mimo buntów
I barykad
avatar
Dobre tytuły!

Łamanie kołem opozycji, którą zatyka

(patrz całość wraz z nagłówkami)

Kolejne fazy kolejnych popisowych opozycji to ciąg zerozerowy, który w życiu narodu zmienił jedno:

Polki nie chcą

/ergo nie będą!/

już rodzić dzieci
avatar
Słowa działają wówczas, gdy są wbijane młotkiem. Każdy matoł to wie.

(patrz źródło)

Niestety, problem ze słowami jest głównie taki, że

a) SĄ ONE /te słowa/ WIELOZNACZNE;

b) NIE ZNAMY ICH KONTEKSTU W GŁOWIE MÓWIĄCEGO;

c) NIE ZNAMY ICH KONTEKSTU W GŁOWIE SŁUCHAJĄCEGO

i weź teraz i bij tym młotkiem skutecznie!
avatar
Popaprańcy, przebierańcy, clowni, z teatrzyków figuranci, malowane słupy, malowane d..., malwersanci, nieudolni, mało zdolni wieczni kol.kol.aboranci..., wszyscy na podsłuchu, wóda w chuchu, alleluja! i do przodu!
© 2010-2016 by Creative Media
×