Przejdź do komentarzyO Franku i ulewie
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-08-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń88

O Franku i ulewie


Narzejkał Franek z wioski pod Spałą,

że nam stolicę całą zalało,

lecz w tym nie ma nic dziwnego,

gdyż to wina Trzaskowskiego.

Rozciągnąć plandek mu się nie chiało.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Betonoza w polskich miastach
Stan krytyczny już przerasta.
Się dziwuje potem młody:
- Skąd tu tyle wody?! -
avatar
Hydrologia i złota reguła naczyń połączonych NIE JEST wczorajszym odkryciem. Już Grek Archimedes

(287 - 212 przed Chrystusem)

wypierając sobą w wannie nadmiar wody, krzyczał "Eureka!"

chyba już nie po to,
żeby rządził potop,
w mózgach pustki biotop
i niewiedzy błoto!

Hmmm....

??
avatar
Pani Emilio, bat=rdzo dziękuję. Przepraszam też za dwie literówki, czyli błędy techniczne.
© 2010-2016 by Creative Media
×