Tekst 11 z 68 ze zbioru: Dotykanie i dotyczenie - przez pryzmat dat
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-05-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1738 |
twoja mama gotowała obiad
a ty pokazywałeś zęby - nowe
stare pożarła hera - opowiadałeś
- tyle lat na melinach - jak zwierzęta
oni gryzą ziemię
a ja mam nowe zęby
.............................
twoja mama ogrzewa dłonie
o płomyki zniczy
zabrakło dopaminy
mnie brakuje słów kiedy piszę
pierwszy i ostatni wiersz o matce
ukrzyżowanego
na głodzie
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Pochować syna zmarnotrawionego - to dla rodzica jakby siebie na wiecznym głodzie ukrzyżować. Własnoręcznie.
Czym taki ktoś ogrzeje swoje serce??
W skali naszego narodu o jakich liczbach okrągłych rocznie tutaj - w tym temacie - mowa? W zatrważającym tempie zbliżamy się do tych 5 milionów, prawda? Tak plus minus zusammen?
strasznego uzależnienia.
Dziękuje za zatrzymanie się.
Żonglerka
z zawiązanymi oczyma
na bicyklu
z mijankami
5 w jednym
Walka z kartelami narkotykowymi - prowadzona od zawsze od dupy strony - od zawsze tak właśnie też musi się kończyć: remisem.
A wystarczy miliony wydane do walki z narkoprzemytem przesterować na 3 dziedziny:
* codzienne wsparcie dla rodzin dysfunkcyjnych;
* codzienne wsparcie dla służby zdrowia;
* codzienne wsparcie dla szkolnictwa i edukacji