Tekst 22 z 50 ze zbioru: Dzień dobry noc
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-05-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1383 |
w poświacie poematu
całe terytorium wypełnia
istota delikatna, egzotyczna
wstrzymuje oddech, gdy rozbierasz
swoim blaskiem podkreślając
struktury metafor jednoczysz
wszystkie planety wszechświata
zatopione w aromatach słodkiego wina
być może w tajemnicy dopiszesz kiedyś
zakończenie o orszaku pomyleńców
trzymających w garści cholerny bandaż
po ropiejącej ranie
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
(...) kiedyś dopiszesz swoje własne zakończenie o orszaku pomyleńców trzymających bandaże ze śladami po ropiejących bandażach
/cytat z pamięci, gdyż edytor tekstu komentarza zasłonił mi w telefonie finalną pointę całego tego wizyjnego jasnowidzącego wierszczka/
Metaforyczne zakrwawione ropiejące bandaże - to spuścizna po Przodkach, od której nie ma innej ucieczki jak tylko w definitywne odcięcie od korzeni i w kosmopolityzm.
Być może dla Ziemi to jedyna ścieżka ocalenia
struktury metafor jednoczysz
wszystkie planety świata