Tekst 33 z 98 ze zbioru: Satyriady
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-07-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1928 |
Ludy mu uwierzyły, czuł się bogiem prawie,
w pychę rósł i z drabinki spoglądał łaskawie.
Przechodził szary człowiek, jeden szczebel trącił...
Uszło dmuchane ego i w Tartarze skończył.
Tylko, czy aby to się sprawdzi?
Pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
W tym przypadku upadek będzie baaardzo bolesny i przypuszczam, że peel (z Twojej fraszki) już się po nim nie podniesie. I więcej - zbiorowy!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Piórko, będzie bolesny. O tym pisałem chyba kilka lat temu w wierszu "Cokoły".
Lilly, miło mi.
oceny: bezbłędne / znakomite
Optymisto, Trotsiga, nie inaczej.
Janko, będzie miał to "dobrze".
Dziękuję wszystkim za komentarze.
oceny: bezbłędne / znakomite
Jam jest cudny,
Dla sąsiadów
Zawsze trudny,
Jak te flaki
Nudny, nudny.