Tekst 105 z 201 ze zbioru: Kontynuacje nieustannych kontynuacji
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2020-06-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1647 |
O debacie
Kandydat Franek w Szczujni Rządowej,
podczas debaty dziwnej, jałowej,
nie wrzeszczał, lecz się uśmiechał,
jakby swej walki zaniechał.
W monodogrywce już stroszył głowę.
oceny: bezbłędne / znakomite