Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-07-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1291 |
poezja narodziła taniec
a może to słowa
-każdym krokiem odpowiadającym melodii
uwalniały sie wyobraźni
dziś nie zawiera żadnych wyjaśnień
moja pięknooka tajemnico
zanim cię poprosiłem -zrobiłem supełek na chusteczce
nie żałuję
wspaniale tańczysz -przemierzasz strunę po strunie
tak rzadko tego doświadczasz -też to uwielbiam
zmysłowo -odtwarzasz niewinność z przed lat
odrzucasz rutynę
bezwarunkowo
wpatrzony w tajemniczy naszyjnik
ledwo w tańcu prowadzę
w dłoniach twoich drobnych
zatrzasnął się chyba niejeden świat
patrzysz z pewną lakonią
-znam opowiadania o drodze z Wenus
te dłuższe i osobliwe
znasz je wszystkie od podszewki
podsłuchujesz myśli
a własnymi nie milczysz
oczarowujesz mnie wewnętrzną jakością
tak jak lubisz -waham się
z twojej sukienki poza śmiałym gustem
uwalniają się niespełnione fantazje
bez zakończeń jak wiersze po wodzie
czwórkami idących na zatracenie
piękno jest twórczą formą złudzeń
tłem zmyślonej fatamorgany
czerwoną kontórówką beżowej kreacji
zapamiętam ją dobrze -poznam
po znikaniu w odchłani nocy
zanim uwierzę że mogła być nasza
- spacja po myślniku
*uwalniały się Z wyobraźni
*sprzed lat
*otchłani
Na przyszłość będę sprawdzał dwa razy zanim opublikuję. A tej `odchłani` i `sprzed` nie mogę sobie darować :D
Dziękuję za komentarz i słonecznego dnia życzę.
Tango
oceny: bezbłędne / znakomite
Wole oryginały nawet te z błędami. Ale dzięki za pstryczek, masz rację, trzeba kłaść nacisk na jakość pisania - choć zawsze miałem `DDD` pracuję bez przerwy.
Dziękuję Auroro, pozdrawiam Was Panie i miłego wieczoru życzę :)
To po prostu fatalnie wpływa na obraz graficzny wiersza.
Myślę też, że taki myk jest tu po prostu nadużywany, bo niektóre kombinacje można po prostu przenieść niżej i sprawa staje się bardziej czytelna i sprawa i przyjemniejsza w odbiorze.
Tuszę, że to maniera.
Można ja mieć, bo to prawo autora.
Moja rzecz w ocenie, to tylko mój gust.
Wiersz jest bardzo obrazowy, posługujący się bardzo dobrymi środkami poetyckimi.
Ale zagadał autor, czytelnika totalnie.
Zajechał metaforami i odniesieniami konkretnymi i metaforycznymi.
Gdzieś od połowy straciłem chęć lektury, bo masło maślane mi wychodziło.
Ale to taki styl pogaduch poetyckich.
Bardzo dobrych, zresztą.
oceny: bezbłędne / znakomite
uwalniają się niespełnione fantazje
bez zakończeń jak wiersze po wodzie
czwórkami idących na zatracenie
A więc jednak nie jednemu Baczyński - nawet w czas naszych extra europejskich Unijnych "pokojów"...
Z kulturą słowa - co widać gołym okiem - trzeba się rodzić. S-a-m-e-m-u
Dziękuję Wam za opinię. Spokojnej nocy.