Przejdź do komentarzyUszczęśliwiona
Tekst 98 z 159 ze zbioru: Limeryki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-08-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1296

Gdy pewna wdówka w Czerwonym Dworze

okrakiem siadła na muchomorze,

przypomniał się mąż – nieboszczyk:

- Stefanie! Ach czorcie, oż ty!

Tylko muchomor miał się ciut gorzej.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dobre :) pozdrawiam
avatar
Pecha mają te panie. W moim limeryku w pierwotnej wersji w tę wielką otchłań miały wskoczyć bobry. Zrezygnowałem z nich dlatego, by przypadkiem nie wciągnęły tam zwalonego drzewa.
© 2010-2016 by Creative Media
×