Tekst 17 z 19 ze zbioru: Grafolandia - kraina wątpliwości.
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-08-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1407 |

ostatni raz widziałam ich na skraju tamtego snu
on jeszcze budował zwariowane mosty
ona owijała się nim jak kocem do spania
jako powierniczka ich tajemnicy
zapisywałam tylko westchnienia
ginące z drganiem serca tęsknoty
powoli stawały się mrzonką gasnącej świecy
nie rozumiem dlaczego nagle poszli w diabły
zamiast w inne sny
z chłodnej już pustki wyniosłam szczęśliwy czas
pozbierałam wszystkie porzucone słowa
z domyślnych ust - były już jakieś inne
jak skorupy
wszystko porozbijane przez przemijanie
posklejam je w ten wiersz
tylko tyle zostało
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite