Przejdź do komentarzyNieświątecznie
Tekst 45 z 50 ze zbioru: Dzień dobry noc
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-10-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1268

pomiędzy strojnymi bombkami

pałęta się czarne licho

co jakiś czas słychać szyderczy śmiech

(groteska? zdziwiłbyś się, jak bardzo - nie)


mówi cicho: szykuj się, chcę wypić toast,

zatriumfować. drwi sobie ze mnie, pajac,

puszcza oczko


widzę wyraźnie woskową postać.

zżółkł, znienawidzony potworek

wyciąga ręce, by zarazić zimnem.


nic z tego. rozpalam w kominku

nasiąkam wydobywającym się ciepłem

ogrzewam dłonie, stopy.


wedle tradycji wigilijny talerzyk

zawsze musi być biały, jak opłatek

głupie zabobony - mówię w duchu


zatrzymaj się na chwilę,

stworzyłaś półpancerzyk. tkwisz w nim,

dusisz się. smutek każdego roku powraca

i odchodzi, a ty widzisz fantomy


gaśnie pierwsza gwiazdka

i kolejne


promienie spływają po szylkretowej skorupie


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Gdzie indziej komentowałam ten rewelacyjny wiersz. teraz tylko potwierdzam moja opinie.
avatar
Ja chyb Też? Albo i nie?

:)
avatar
miłego wieczoru:)
© 2010-2016 by Creative Media
×