Przejdź do komentarzydalekość
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-11-02
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1230





bez otwarcia drzwi 

zawsze sam rozpoznaję zapachy 

światło przesącza więcej pytań 

z niedoskonałości


z mrówczą zawziętością 

mam wspólną ścieżkę słomkę z lata 

przepływa zachmurzenie ciemniejąc 

w kaprysy


zmieniają wyraz twarzy taflę jeziora 

z wykąpanym refleksem 

uwił we włosach przeszłość


miałem nie pamiętać piasku 

utkwił w zębach wciąż zgrzytam 

przez sen


pójdę kawałek z twoim życiem 

do kupy liści za którą wiatr 

nie rozpoznaje śladów ani słów 

przez które widać wieczór





  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×