Przejdź do komentarzyDrzewo Pokoju
Tekst 90 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-11-06
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1885

Drzewo Pokoju


Od początku istnienia mamy problem

Drzewo Pokoju zaczyna zamierać

Decydenci pałają dążeniem

Człowieczą krwią korzenie podlewać


Na polu walki trwa wyścig z kokona

Czyja krew korzenie drzewa ożywi

Gdy  kwiatem pokryje się korona

Owocem pokoju lud ożywi   

 

Drzewo Pokoju ozdoba ogrodu   

Pisklęta głosem radosnym ćwierkają  

Jakie to szczęście żyć wśród narodu  

Gdzie Boga przykazań przestrzegają


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pisklęta ćwierkają,
W lesie matka kuka*).
Takim jak nasz rajom
Musisz trzymać kciuka.

---------------------

*) matka kuka - to, oczywiście NIE matka Cooka

Słomasiano w tej religijnej tfurczości poetyckiej to dla biednego naszego Twórcy /zaprawdę, powiadam wam/ ciężki orzech kokosowy.

Do zgryzienia
avatar
A skoro już mowa o Boskich przykazaniach,


(patrz tekst i jego końcówka)

to to II
w pięknej staropolszczyźnie przestrzega:

Nie przywołuj Boskiego imienia n a d a r e m n o !

Jak to rozumieć?

P- R- O- S- T- O

Nie wycieramy sobie gęby Bogiem
avatar
Drzewo Pokoju
w mrozy czy w znoju
rośnie tam w głowie,
gdzie c z u j e Człowiek.
avatar
Wyścik s kokona
Na mecie skonał
Jósz kracze wrona
Ta bez ogona
© 2010-2016 by Creative Media
×