Przejdź do komentarzyWidzisz, aż się wstydzisz
Tekst 1 z 2 ze zbioru: Przeminęło
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-12-08
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1437

Widzisz, aż się wstydzisz


Na co patrzysz?

Dokąd wzrokiem sięgasz?

Nie do wiary!

To już jestem taki jary?,

Że kłopoty z widzeniem?


Coraz więcej wokół cieni...

Nawet w słońca blasku,

Jakbyś znalazł się w potrzasku...

W łeb dostajesz, czujesz...

Pędzić przestajesz, hamujesz.


Przed jakim drzewem, zatrzymujesz?

Zamyślenie nad widzeniem...

Coraz więcej wokół cieni.

Coraz mniej widzisz...

Coraz więcej się wstydzisz...


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo poruszający, osobisty wiersz.
avatar
Wstydzić się nie trzeba... Nigdy!
avatar
Dziękuję serdecznie Paniom za skomentoowanie tego, nazbyt osobistego wiersza.No cóż, to próba oswajania niezbyt miłego stworzenia, jakim jest starość. Niestety, nie można go nie wpuścić, gdy już zaczyna zbyt natrętnie pukać...
avatar
Jak dla mnie to bardzo źle się czyta.
czujesz, zatrzymujesz, hamujesz...
Nie ma puenty, ani kontekstu.
© 2010-2016 by Creative Media
×