Przejdź do komentarzyidę spać z kurami
Tekst 232 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-01-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1870

idę spać z kurami

nie będę śnić o niczym

zatrzymam czas

zatrzymam przestrzeń

i brata Kainową rękę


31.07.1992

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przewrotne, wszak we śnie działamy w zwolnionym tempie, ale działamy :)
avatar
Rozumiem teraz, skąd ta Twoja smętna poezja z tamtego okresu. Gdzieś czytałam Twój opis.
Niektóre rusycystki jednak sobie poradziły w czasie transformacji. Jedna z nich potrafiła się nad wyraz świetnie zakręcić... w życiu. Jako "dworka" szefa NBP zarabia ponad 60 tys. miesięcznie.
To taki żarcik oczywiście. :D
avatar
Gdyby ten los garbaty/koślawy dotyczył pojedynczej jednostki tylko, a wszyscy pozostali żyli w szczęściu, zdrowiu, w powodzeniu, nie byłoby żadnego zmartwienia, i z tymi kurami nie musielibyśmy spać chodzić, niestety, w tamtych latach transformacji ustrojowej większość mieszkańców pogranicza z tego deszczyku popadła pod istną Niagarę, więc w tym utrapieniu poza skokiem z 10. piętra lub flaszką/pocieszycielką nie było tam dla nas raczej innego wyboru :(

Tzw. urządzanie się "u boku" jest przekroczeniem uprawnień, danych nam od Boga, i kiedyś będziemy musieli także z tego zdać komuś gorzki rachunek
© 2010-2016 by Creative Media
×