Kowal szczęścia

Chcemy być szczęśliwymi. Jednakże szczęście jest podobne do układanki z  puzzli, gdzie każdy

element ma swoje miejsce w całości, a dokonane wybory mają bardzo ważne znaczenie.

Wybory zależą od nas. Nastolatek sięga po papieros, by w swoim pojęciu być szczęśliwym.

Idąc ulicą manifestuje swą wolę, podkreśla dorosłość – jest szczęśliwym. Potem po kryjomu - przed

rodzicami - sięga po narkotyk. Nie wystarcza już papieros, pragnie większego szczęścia. Dla tego

zaspokojenia potrzebuje pieniędzy, a więc wchodzi w inny wymiar – chce mieć nie pracując,

zabrać – ukraść cudzą własność. Wchodzi na drogę przestępstwa. Kroczy dalej i dalej...

Nie spostrzega faktu, nie zastanawia się nad tym: dokąd zmierza...

Uzależnienie, choroby pojawiają się niespodzianie, jak skradający się za  ofiarą lew. Nagle odkrywa się,

że szczęście, za którym tak usilnie gonił, przyjęło obraz nieszczęścia.

Wymiar szczęścia płynący z realizacji dobra, oddalił się od niego bardzo daleko. Stracił niewinną naturę,

kontrolę nad własnym działaniem.

Mówi się, że człowiek ceni zdrowie, wolność... wszystko to, co miał, tylko po stracie. I być może dziś

ideał szczęścia, gdzieś jest psuty, poprzez niewłaściwe wybory.

Zapamiętaj!

Małe elementy – dobre uczynki mają ogromny wpływ na końcowy obraz.

Człowiek jest kowalem własnego szczęścia.