Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-04-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1652 |
Niewygodny
Nie lubimy tych, którzy chcą nas podglądać albo kontrolować.
Stać na świeczniku wcale nie jest łatwo. Każde dziecko pragnie mieć swój pokój. Chce czuć się
swobodniej i nie życzy sobie, aby ktoś słuchał i widział, co robi.
Młody człowiek trwa w rozwoju, pojawiają się uczucia, które są wartościową i istotną częścią jego natury.
On sam, jak i inni, winni je traktować z należytą troską i szacunkiem, gdyż stanowią bazę rozwoju, aż do
osiągnięcia dojrzałości. Nie bagatelna rzeczą jest poznane własnych uczuć, gdy to pozwala zrozumieć
innych ludzi i wchodzić z nimi w prawidłowe relacje. Pojawiające się stany emocjonalne, które rodzą
pozytywne i negatywne uczucia, stanowią pewnego rodzaju problem. Wiemy z własnego
doświadczenia, że nie zawsze chcemy się do nich przyznać, szczególnie do uczuć negatywnych,
gdyż ponosimy za nie odpowiedzialność.
I oto zaczyna się zabawa w chowanego, ponieważ mamy tajemnice przed bliskimi. Pojawiają się koledzy,
którym powierzamy nasze sekrety, gdyż wydają się być godni zaufania. Ale często na nich się
zawodzimy, z poznanych sekretów tworzą narzędzie do szantażu, wykorzystując nas do własnych celów.
Nie chcemy ich powierzyć rodzicom, zdajemy sobie sprawę, że wobec nas mają wymagania, chcą
w naszym działaniu widzieć roztropność i odpowiedzialność, a wyjawienie sekretów może nas narazić
na krytykę, a nawet wyciągnięcie konsekwencji.
Czasem ta relacja przenosi się w inny wymiar. Okazuje się, że nauka podwórkowa – nie zawsze
pozytywna - wkracza w nasze codzienne życie. Bóg też staje się niewygodny ze swoimi przykazaniami.
Pojawiają się wyrzuty sumienia, skrywane niecne czyny dostarczają stresu, przestajemy być otwarci na
relację z Nim. Nie chcemy, by wszystko widział i wiedział o nas. Odrzucamy oczywisty fakt, że nikt tak
nie zna człowieka jak Bóg: „Ani jeden z nich (wróbel) nie spadnie na ziemię bez wiedzy waszego Ojca.
Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone” (Mt 10:29, 30). Bóg, będąc światłością, chce
byśmy stawali przed Nim w świetle prawdy.
Staje się niewygodny!
Tymczasem do naszej największej tajemnicy, Bóg powinien być zaproszony. Dawca Życia nigdy nas
nie zdradzi.
Refleksja!
Koledzy często zawodzą. Powierzone tajemnice zdradzają i wtedy stajemy się pośmiewiskiem.
oceny: bezbłędne / znakomite
aż do przytoczonych cytatów z "Biblii" Mt. 10/29 i 30, które wszak głoszą, iż nie ma żadnego znaczenia, CO powiemy Bogu o sobie, PONIEWAŻ nawet włosy na naszej głowie są JUŻ policzone, i Bóg doskonale wie, kim tak naprawdę jako ludzie przed Nim stajemy.
Koledze możesz mówić, co chcesz i co ci ślina na język niesie. Przed Bogiem milcz
Czy chodzi o problem, KOMU ZAUFAĆ?