Tekst 74 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-05-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1442 |
do pokoju
z ulicznych latarni
wpadło trochę
pomarańczowego blasku
wreszcie zrozumiałem
co znaczyły jej słowa
poznaj moje ukryte wnętrze
jak pająk zwisający z sufitu
w końcu mogłem
złapać oddech
i westchnąć z podziwu
pospinany na agrafki
emocji zmysłów
rzucam wyzwanie
współczesności
gotowi na śmierć
pozdrawiają cezara
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
pozdrawiają cezara
"Ale kto nie jest bohaterem? Wszystko, co tkwi w powłoce z /ludzkiej/ skóry, już jest bohaterem. Uwięziony w swej skórze czekasz na śmierć i jakoś to znosisz." /Martin Walser/
Co w tym nieobyczajnego (patrz nagłówek), że kochasz, żyjesz jak człowiek - i walczysz do końca?