Tekst 67 z 80 ze zbioru: Macierz
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-09-03 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1572 |
Chleb powszedni
Chleb tak spożywać,
aby wyrastały skrzydła duszy.
Odpuść nam winy
Czy wina bierze się z wina,
gdy sumienie wytrzeźwieje to wypomina?
Pokusa
Zachęca, kusi, poddaje próbie,
poznać smak – jaki ten owoc kryje.
Strzec się złego
Swego stróża domu mieć na warcie,
aby przynęta złego nie pochwyciła na pożarcie.
Bogactwa świata
Marność z marności,
gdy truchleją kości.
Cel
Otwarte drzwi poranka,
to o dobro nowa wojenka.
Nie da się kupić
Niektórzy uważają za marność wszystko, co jest za darmo,
dlatego tracą wiarę w niebo.
A swoją drogą
Życie życiem, a śmierć śmiercią,
chcemy żyć wiecznością.
Woda i uroda
Kiedy woda obmyje, to świątynia duszy
cnotą zasłynie.
Zmyłka
Grzeszyć, to tak utkwić w pianie,
że zło za dobro się bierze.