Tekst 87 z 138 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-10-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1241 |
mam fazę na frazy odarte z emfazy,
w rękawach wyrazy, sznur sylab i rytm.
słyszycie jak biję w trochejach po szyję?
co strofa, przepiję, co ważne, ukryję.
i tylko mi serca żal.
cenzura wydrwiła i krwiobieg odkrwiła.
wiersz blady jak papier spod ręki na łeb...!
zaszumiał i stężał, zmiarowił puls. zemdlał.
ach, wiersza jak dziecka żal.
zawinął się w tutkę, poczęty w minutę,
by walczył ze smutkiem do końca, po śmiech.
na kapciu trywialnie spoczynek, a dla mnie
za sercem tęsknota, bo żal.
stąpajmy ostrożnie - kto wie, czy nie człowiek
w wersety wpisany, na dnie...?
nie depczmy, lecz szepczmy, że z nami bezpieczny
ten wiersz
i ten człowiek,
i ja.
Wielki słownik ortograficzny PWN
wer•set -etu, -ecie; -etów
Słownik języka polskiego PWN
werset «odcinek tekstu wyodrębniony graficznie, składający się z jednego lub kilku zdań stanowiących całość myślową i rytmiczną, charakterystyczny dla prozy biblijnej»
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego"
Tą definicją się kierowała.
Pozdrawiam, Befano.
oceny: bezbłędne / znakomite
ORAZ między wersami wyartykułowana prośba, by nie deptać ŻADNYCH stokrotek (patrz śpiewany apel Wandy Chotomskiej)
Nie depczmy stokrotek, do ciężkiej cholery
Nie depczmy, lecz szepczmy, że z nami bezpieczny ten wiersz i ten człowiek, i ja.
(cytuję z pamięci - patrz ostatnia strofa)
Inaczej rozdziobią nas kruki i wrony...
zawinął się w tutkę, poczęty w minutkę
??
(vide 2. strofa od końca)