Przejdź do komentarzyUłan
Tekst 7 z 9 ze zbioru: Szorty
Autor
Gatunekhistoryczne
Formaartykuł / esej
Data dodania2019-10-30
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1817

Ewa przedzierała się przez chaszcze do zapomnianego przez administrację Rakowic zakątka, gdzie znajdowały się bezimienne groby Żołnierzy z 1920 roku. W jednym z nich miał leżeć jej stryj, ochotnik-kawalerzysta, wcześniej przepowiedziawszy własną śmierć. Zginął wraz z całym oddziałem, z którego nie ocalał prawie nikt.


Po 1945 roku temat wojny polsko-bolszewickiej był zakazany. Mogiły zarastały i tylko nieliczni tam docierali, aby zapalić światło.


Odmawiając modlitwę, usłyszała raptem szczęk metalu. Bardziej zdumiona niż przestraszona odwróciła się i po drugiej stronie ścieżki zobaczyła ułana. Na koniu: okrytego błotem i pyłem, pokrwawionego. Pewną ręką postawiła na jednej z zapadłych mogił gorejący znicz.


 


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ciekawi mnie, czy owa postać, to wspomniany wcześniej stryj...
avatar
Myślę, że Ewa nabrała pewności, że jest tam pochowany jej stryj. Serdeczności Befano w tym dostojnym dniu :)
avatar
Ewa jest przekonana, że to był stryj, ponieważ jego cień padł na płytę, na której właśnie stawiała znicz.
I wcale nie były to Zaduszki, ale ciepła popołudniowa letnia pora.
Stryja pochowano jako wprawdzie niezidentyfikowanego, ale w każdym razie należącego do rozniesionego przez wroga oddziału.

Serdeczności za komentarze :)
© 2010-2016 by Creative Media
×