Przejdź do komentarzypogoda na miłość
Tekst 55 z 55 ze zbioru: wciąż dziewczyna
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-11-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2001

dla ciebie najmilszy polubiłam zimę

łagodniały mrozy kiedy blisko byłeś

biel topniała ciepłem a zdumiona wiosna

rozpachnione majem uczucie przyniosła


i lato na wargach spękanych gorączką

łakomych do bólu by twoich móc dotknąć

jak nie przynieść wstydu dostojnej jesieni

gdy myśl niepokorna policzki rumieni


niech jeszcze dojrzewa w rozognionych bukach

by przez krótką chwilę naturę oszukać

kiściach jarzębiny kapiących czerwienią

roztańczonych liściach nim ziemię zaścielą


bo kiedy listopad rozhula się z wiatrem

rozpaskudzi jesień w melancholię wpadnie

przygasi i wszystko oblecze szarością

zapragnę tak samo byś mocno mnie objął



  Spis treści zbioru
Komentarze (14)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kiedy ciągnie człowieka do kogoś drugiego, to pory roku się nie liczą. Czytałem z przyjemnością!
avatar
Pięknie dziękuję optymisto za kilka chwil u mnie i ciepłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie:)
avatar
Rytmicznie ten piękny erotyk - to ognisty z przytupem kujawiaczek jeden: typowo polski na 3/4 taniec-wywijaniec, kiedy warkocze dziewczyny furkocą z wstążkami wokół głowy partnera.

Głupi by chyba był, gdyby takiej tancerki nie obtańcowywał nawet mocno spóźnioną jesienią
avatar
Witaj Krzysztofie:) Pewnie i stać mnie na lepsze wiersze, a może już nie... Technika ważna ale nie jest najważniejsza. Już kiedyś tutaj napisałam, że gdy warsztat zdominuje moje pisanie- po prostu przestanę to robić. Pod pewnymi względami jestem niereformowalna. Oczywiście zawsze biorę do serca wszystkie uwagi ale dla mnie przekaz będzie zawsze na pierwszym miejscu. Dziękuję, że ciągniesz za rękę...Pozdrawiam :)
avatar
Kolejny raz dziękuję Emilio, że zechciałaś spędzić u mnie kilka chwil:) Taka ze mnie już staroświecka romantyczka i nawet starość niczego nie zmienia :) Serdeczności i pozdrowienia :)
avatar
Nikt nie powinien marznąć...zwłaszcza w takie słotne dni. Cieszę się, że poczułeś ciepło. Serdeczności :)
avatar
Piękny wiersz. Czytałam z wielką przyjemnością.
A cóż to warsztat? Ktoś go wymyślił i trzeba mu się podporządkować? A dlaczego? Każdy winien czuć się wolnym człowiekiem i pisać tak — jak mu w duszy gra... a nie pod kogoś. ;)
avatar
Witaj Michalszko:) Dziękuję za przystanięcie na chwilkę i ciepłe słowa :) Warsztat szkolimy cały czas , podglądając innych i słuchając konstruktywnych rad ale nigdy nie powinien dominować treści i przekazu. Poezja to swego rodzaju wolność i uważam, że to ja decyduję o tym, czy z niej w pełni korzystać czy czasem się nagiąć do pewnych wymogów.Oczywiście każdy ma prawo się pomylić i wprawne oko czytelnika często go wyłapie.Ale nie dajmy się zwariować :) Serdeczności :)
avatar
Miły Krzysztofie, kto tutaj płacze? Odniosłam się ogólnie do komentarza Michalszki a Tobie odpowiedziałam wcześniej. Nie wiem czemu tak to odebrałeś :)
Wszyscy mamy gorsze i lepsze wiersze przecież...kwestia gustu czytającego. Dziękuję za uwagi i wezmę sobie je do serca. W innej kwestii zdania nie zmieniam. Serdeczności:)
avatar
Droga atram,

tsmat ma sporo racji. Wiersz posiada serce, ale brakuje mu słów, przenośni, zaskoczenia.

Każdy ma prawo do własnej poezji i sposobu jej podania. Smaki są tak różne przecież.

Wszelkie subiektywne odczucia mają to do siebie, że brzmią jak krytyka, której chciałoby się uniknąć.

Moja poezja jest dobra, czasami bardzo dobra, a miejscami świetna. Tak uważam, czy to się komuś podoba, czy nie.

Setki prób pochłonął kosz na śmieci i jeszcze setki tam wylądują. Mam osobistą mini poprzeczkę. Jeśli nie będę potrafił ponad...wygaszę światła.

Nie daj się zniechęcić. Każdy z nas ma inną poprzeczkę.

Serdeczności
avatar
Witaj Martinie :) Cieszę się że zajrzałeś.Nigdy nie powiedziałam że Krzysztof nie ma racji i Tobie jej także jej nie odmawiam.Jest wiele tego powodów.To właśnie ów warsztat zabija ducha...ale zbyt wiele by o tym mówić:)Ten wiersz jest własnie tego przykładem.
Pozdrawiam i postaram sie bardziej.Nie mam parcia bycia najlepszą :) Serdeczności i dziękuję za uwagi :)
avatar
Nie chodzi o bycie najlepszym, ale zadowolonym z siebie i swoich wyczynów. W niewymiernych dyscyplinach trudno mówić o byciu najlepszym.

Serdeczności
avatar
De gustibus...

Dla mnie to od a do zet mistrzostwo świata. Doskonała rytmika, nieskazitelne - tak dalekie gramatycznie - rymy, piękna wysublimowana oprawa słowna, szlachetne, wysokie (jak wysokie C) brzmienie, znakomite nieśmiertelne przesłanie...

Łatwo napisać coś drobnego, haiku, fraszkę czy dwustrofowy wierszyk. Narzućmy sobie jednak klasyczną dyscyplinę i napiszmy, nie gubiąc sensów, równie pyszny erotyk.

Liryk Liryk
avatar
Emilio dziękuję i serdeczności posyłam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×