Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-12-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1500 |
I po Świętach
Święta, Święta… i po Świętach...
Nikt już o nich nie pamięta,
Wszak Sylwester już za pasem,
Każdy zdążyć chce przed czasem.
Z pewnością nie całkiem to prawda, że nikt już o Świętach nie pamięta, bo wielu pamięta. I długo pamiętać będzie. Ja na ten przykład szczególnie będę pamiętać, bo moja wnuczka specjalnie na okazję Wigilijnego Wieczoru po raz pierwszy sama napisała opowiadanie o narodzinach Dzieciątka Jezus i sama też zrobiła do niego ilustracje. Kiedy wszystkim zgromadzonym przy stole wigilijnym je odczytała, łzy wzruszenia i radości popłynęły po policzkach.
Nie będę z Tobą w Sylwestrową Noc
Przyjmij więc teraz — życzeń całą moc…
Bajecznej zabawy do białego rana,
Skocznej muzyki, pysznego szampana!
Jak co roku jednak, po pięknym czasie rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, przymierzamy się do pożegnania starego roku i przywitania nowego. Wielu z nas robi w tym czasie jakieś tam swoje podsumowania mijającego i z myślą o nowym przygotowuje się do Sylwestra. Jedni do wielkich balów, inni do prywatek, a jeszcze inni do jego samotnego spędzenia, z wyboru, albo z konieczności. Najważniejsze jest jednak to, aby każdy — w każdej sylwestrowej sytuacji — mógł się czuć szczęśliwym, pogodnym. Jest to możliwe, jeśli się wcześniej odpowiednio dogada z samym sobą — z własnym centrum dowodzenia.
I jeszcze jedno: poczucia humoru wszystkim życzę, bo ono jest
najlepszym lekiem na każdą okoliczność życia. ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
z centrum dowodzenia
(patrz tekst)
w naszej własnej głowie,
ale także z otaczającym nas światem...
a ten najczęściej nieźle z nami sobie pogrywa
i leci z nami
w kulki