Tekst 23 z 78 ze zbioru: Szukanie iskier i płomieni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-01-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3872 |
tysiącem spojrzeń
utkwiona w oczach
poza czasem
skupiona
na dotyku rąk
ramion
ud
i piersi
nazwana imieniem
tylko jednym
m i ł o ś ć
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
czuje się moimi spostrzeżeniami taka... "niepokojąco zapewne zafrasowana"
nie będę komentować... więc.
jeno nadmienię...
dobrze jest,
że albo iż takie Poetki jak Pani,
Tworzą.
tyle chciałem nadmienić... jeno.
nie tylko Pani
w Pani Twórczości
wyczuwam pewną bojaźliwość...
to tak,
jakby "celowo" /świadomie?/
Pani
spowolniała swój poetycki Rozwój..
nie wiem czemu
ale tak myślę.
Twórca nie powinien mieć ograniczeń.
aż do bólu?
tytułowa...
"miłość"?
nie znam tego Uczucia.
jest mi Ona, Ono... zupełnie obca, obce...
tak odbieram Poezję.
nie liczę dni ani godzin?
nie.
nie liczę zaimków ani przysłówków,
bo ich po prostu nie rozróżniam...
odbieram Poezję tak instynktownie...
nad każdym Słowem gotowy jestem się Pochylić.
zresztą
nad każdym Człowiekiem również.
ale cóż z tego ludzkiego mojego Pochylenia...
co najwyżej Litość
oceny: bezbłędne / znakomite
skupiona na dotyku rąk
ramion
ud i
piersi
(patrz kolejne wersy)
to nie tyle miłość, co dziki seks
w przeciągu na ciągu