Tekst 3 z 14 ze zbioru: Ach, ta młodość
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-01-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3636 |
Błądziły dłonie zaplątane w cienie,
Rozkoszy uśmiech głaskał owal twarzy.
Dało się dotknąć całe me istnienie.
Nikt z nas nie myślał ani już nie marzył.
Bogactwo swych ust złożyłeś w mym ciele,
Moc pocałunków wrosło w moje usta.
Wszędzie cię czułam, wszędzie a tak wiele!
I byłam piękna, dobra, nie rozpustna.
Wciąż cię szukałam spojrzeniem pijanym,
Zmysły szalały stokrotnym dotykiem,
Czułam cię blisko ciałem rozedrganym,
Piłam tę miłość całą łyk za łykiem.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
ale?
ale
jak obojętnie można przejść obok... Piękna.
Myśli... Piękna.
Tamta miłość?
każda Linijka silna.
każda Linia mocniejsza.
każda jakby subtelniejsza.
wg. mnie -
jakby intratniejsza.
Tamta miłość?
erotykiem?
to ostatnie
Określenie
na jakie
mógłbym się zdecydować
ps.
piszę
gwałtownie,
szczerości chwilą,
bezinteresownie,
okrutnie okropnie
ale
i...
dopiero
teraz
zobaczyłem nazwisko Autora Wiersza.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
"Szał" Podkowińskiego w XXI-wiecznej wersji literackiej.
Nie darmo ukuto wytarty już dzisiaj slogan "stara miłość nie rdzewieje"