Tekst 5 z 207 ze zbioru: to jest już koniec
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-03-01 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1512 |
dwa tysiące dwadzieścia idę mówię do teścia
w tłumie ludzi nikt mnie nie zauważa
chcę biec lecz nie widzę w tym celu
ludzie usłyszeli o korona wirusie
ja nie mam korony jedynie berło kolor złoty
uciekam ale nie mam dokąd ścigają mnie drony
jak cel jestem namierzony taki Namibian
skulony przy murze czekam na strzał prosto w oczy
mijam myślami czasy gdy byłem mały
przy mamie było dobrze bardzo boli czas gdy omija nas
raz po raz wciskam gaz palę hajs gdy zimno
drewna już nie ma pustynia wyrasta gdzie był tu las
uciekam zdenerwowany lub wkur nie umiem tego nazwać
wszystko trafia szlag jak w dziesiątkę na strzelnicy jeszcze raz
buraczarzy świat obraca się w epokę kamienia i kii leszczynowych
(patrz wszystkie tytuły, meritum i finał wciąż tych samych filozoficznych "rozważań", bo Autor jak stanął w miejscu, tak od dawna stoi, i to, niestety, NIE JEST już koniec)
Koreańska marka samochodów KIA to nie to samo, co nasz polski produkt o nazwie kij /leszczynowy/.
Gdybyś, bratku, czytał
To, coś sam tu spisał,
Z wszystkich twoich wierszy
Ostałby... tom pierwszy?
__________________________
Pogarda dla tzw. buraczarzy znamionuje osobowość roszczeniową, której - mimo roku już 2020 po Chrystusie - wciąż się roi lepszość mojego "ja" i naszego "my" od twojego "ty" i waszego "wy" oraz od jego "niego" i od ich "nich". Dzielenie /segregacja/ ludzi - to wykopaliskowy anachronizm z epoki kamienia
i KII
i pójść DALEJ,
warunkiem sine qua non jest
żmudne każdego
dnia
dzień po dniu
po-sze-rza-nie własnych zasobów językowych,
co BEZ CZYTANIA /dobrej literatury/
NIE JEST możliwe
- np. w pieśniach, w bylinach, w legendach, w baśniach, w obrzędowości, w powiastkach itp., itp. -
zasadzał się na GRUNTOWNEJ znajomości własnego unikalnego języka