Przejdź do komentarzyFerrera Erbognone
Tekst 4 z 5 ze zbioru: Kwarantanna. Cinderella
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2020-04-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1374

Paweł Miesiąc wybrał życie w megapolis. Czy był to jednak naprawdę życiowo trafny wybór? Zwłaszcza z perspektywy TERAZ, kiedy jest na amen uziemiony w tej swojej Operze, i czeka go długa kwarantanna, a na całej kuli ziemskiej wszystkie epicentra zachorowań na koronawirusa - to właśnie wielkie tzw. bogate miasta?


To prawda, że G. - to od 30 lat dziura, istna czarna dziura, która wszystkich zasysa, jeśli tylko w porę się z niej nie wyrwiesz. Poza markeciarnią i nowozbudowanym na kapuście blokowiskiem, w nic tutaj w ciągu tych trzech dekad niepodległości i unijnych standardów nie zainwestowano; stare średniowieczne kwitnące ongiś miasto, kiedyś za komuny liczące w porywach ponad 120 tysięcy mieszkańców, wyludniło się, bo młodzi nie chcieli tu żyć bez żadnych perspektyw i dlatego wybrali niepewne ścieżki zatrudnienia het! gdzieś na Zachodzie: a to w potężnych aglomeracjach Niemiec, Francji, Hiszpanii, to znowu w Wielkiej Brytanii czy jeszcze dalej od swojego rodzinnego domu, np. w Nowym Jorku, gdzie na Long Island ludzie TERAZ pochowali się po swoich domach - kropka w kropkę tak samo jak my tutaj u nas w tych naszych pipidówkach - w strachu o swe bezcenne, kruche jak szkło życie, tak samo jak wszyscy mieszkańcy Ziemi: w Wuhan, w Tokio, w Sydney, Moskwie, Hamburgu, Paryżu, w Madrycie, Londynie, Rzymie...  i w Lombardii.


Spójrzmy na przykład na taką jej nieśmiertelną stolicę - Mediolan... dzisiaj. Ofiary pandemii każdego dnia są tam wywożone kolumnami wojskowych ciężarówek na lodowiska, bo ni cmentarze, ni krematoria nie są w stanie przyjąć takiej fali Rzeki Umarłych. W ciągu ostatnich tygodni w walce z koronawirusem poległo w samych Włoszech już 94 lekarzy. Ile pielęgniarek, sanitariuszy, kierowców karetek, salowych - media wymownie milczą.


Jest jednak w tej straszliwej Lombardii mieścina głucha o pięknej nazwie Ferrera Erbognone, miejscowość licząca prawie 1000 mieszkańców... gdzie jak dotąd NIKT jeszcze nie zachorował!! Burmistrzem tej Cud Ferrery jest stary już dzisiaj lekarz-położnik, który za młodu asystował przy narodzinach naszej dzielnej Cinderelli. Jej matka, będąc już w zaawansowanej ciąży, pracowała tam wówczas jako niania *na czarno* w polsko-włoskiej rodzinie znajomych - i tam w tej lombardzkiej dziurze, podźwignąwszy się, przed czasem powiła dziewczynkę. Kiedy powróciła z niemowlęciem do G., wszyscy sąsiedzi nazwali maleństwo Kopciuszkiem.


Cinderella - jak pamiętamy - mieszka obecnie wraz z córeczką na wiosze pod G. daleko od szosy i noszy. Przędzie cienkie życie, co miesiąc w swojej fryzjerni użera się o należne wypłaty, od 5 lat choruje na...


- Ale skąd to jej tak dziwaczne imię? - przerwie zirytowany Czytelnik, bo ile można gadać o koronawirusie i jakichś cholernych chorobach!


Ach, Boże mój wielki i miłosierny! Toż Cinderella - to po włosku Kopciuszek!


Co to ja chciałam powiedzieć...






  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pani. Ja do Kopciuszków nic nie mam. Sam jestem jak ten Kopciuszek. Ino, że znalazłem se buty. Takie, co wisz. Ja tu żadnego Mimgona nie potrzebuję, żeby mi przynosił buty. We Europie jest tak, że jak kto nosi trzy dni buty, i wisz, coś mu już nie pasuje, to je odstawia. A ja wtedy cap za nie, i już zaoszczędziłem do 25 euro. takich cudaków jest niewielu. Konkurencji praktycznie żadnej, bo to widzisz, Turcjan też ma swoje ahomydle i nie ucapi. Tylko że do domu straszliwie daleko, nawet jak na Kopciuszka, a po drodze same gronostaje. Lecz idą wybory. I ja mam pomysł, jak je zablokować. A pójdę se w drugą stronę. Chyba że pan Papież, albo i sam pan Jezus, mi inaczej podpowie.
avatar
Z przyjemnością poczytałem, mimo że już wzrok nie ten...
avatar
Ciekawa opowieść w odcinkach o obecnych, najbardziej nurtujących nas czasach pn. Koronawirus i ten wpleciony w nią wątek zagubionej Cinderelli.
Cinderella nie inaczej po angielsku... Ojej, czyżby Ci się wątek urwał​? ;)
avatar
A kto jej tę Cinderellę zrobił?

:p
avatar
Befana sugeruje, abyś pisała sagę, tak z dziesięć tomów, opasłych.
avatar
"Poprawność językowa" miała być "bezbłędna"! Bardzo przepraszam :(
© 2010-2016 by Creative Media
×