Tekst 48 z 98 ze zbioru: Satyriady
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2020-06-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1204 |
Niejeden jest taki na świecie,
w Polsce się zdarzył też – zgadniecie?
Od kłamstw ma dłuższy nos
niż cały jego wzrost.
oceny: bezbłędne / znakomite
chwalił, gdy słońce stało w zenicie,
chwalił i wtedy, gdy zmrok zapadał,
chwalił i pieprzył, ględził i gadał.
Taki oto jest nasz wrocławski Pinokio!
ględzi, kręci, pierniczy.
Myśli, że ludzie to idioci?
oceny: bezbłędne / znakomite
A że niektórzy szan. Panowie nosem swym już się jak laską podpierają, to nic tylko się nam chyba z tego... cieszyć??
W klimacie nieustannej tej absurdeski polecam lekturę napisanej prawie 200 lat temu nowelki Nikołaja Gogola pt. "Nos".
Ps. Baśń "Pinokio" (patrz nagłówek) Collodiego została napisana circa 150 lat temu
Drogie miłe panie,
nigdy wam nie kłamię!
Kłamią tylko dranie!
Tyle że zależy,
na jakim stołku Pinokiowi
ten nos leży.
Nie wiem dlaczego, ale przypominał mi w "pisaniu" (zbyt wielkie słowo dla niego) jakąś postać już kiedyś znaną na PubliXo... Replikant?