Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2022-07-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 683 |
Wąż, zaczepiony ogonem o konar drzewa, przymilnie się uśmiechnął:
– Spróbuj jabłka. Soczyste, słodziutkie… Sama przyjemność.
Ewa długo się nie namyślała. Każda nowa rzecz pobudzała jej chęć posiadania. Odgryzła kawałek. Przełknęła i z rozkoszą, malującą się na twarzy, oblizała usta. Następnym kęsem wżarła się już w połowę jabłka.
Adam, wpierw zaciekawiony, na ten widok podał tyły. „Co będzie, jak nie nasyci się tym jabłkiem? Weżre się we mnie jak jakaś żmija i będzie życie ze mnie ciurkiem wysysała a jadem powoli zabijała. Po co mi niepotrzebne wydatki, a do tego jeszcze ciągłe marudzenie, pretensje i gadki`.
Wraz z nim prysnął wąż, co by na niego nie padło, że on jak ta żmija...
W ten sposób o sztuce niewyrzucania pieniędzy w błoto powstało powiedzenie, że chłop `ma węża w kieszeni`.
---
obraz: Lucas Cranach starszy
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Adam i Ewa. Dlaczego Adam nie sięgnął po jabłko? Dlatego że był mądry? Skoro był mądry, to dlaczego je przyjął? Pytania na czasie. Odwieczne pytania. Czy czas jest wiecznością? Jeśli tak, czymże jest wobec niej 10 machów Mavericka? Chociaż przy prędkości 10 machów trudno sięgnąć po jabłko.
Jak powiada W. Allen - Prędkość światła jest dobrą prędkością, tylko kiedy się ją osiąga, strasznie zwiewa czapkę. Tak powiedział, a może jakoś inaczej. Już nie pamiętam. Bo czas...
oceny: bezbłędne / znakomite
arcydzieło boskiego kunsztu,
a Adam i wąż.
(patrz tytuł i tekst)
Ewie poświęcono tutaj zaledwie 1 akapit. W patriarchalnej narracji "Ewa ma siedzieć cicho" /jakby jej wcale nie było/.
A szkoda, bo przy boku
NIE ZADAJĄCEGO SOBIE ŻADNYCH PYTAŃ FACETA
ludzkości nie byłoby do dzisiaj
Jakie oszczędności??
Jako bezpłatna /d a r m o w a/
- kucharka;
- sprzątaczka;
- praczka;
- aprowizatorka;
- pielęgniarka;
- nauczycielka i wychowawczyni dzieci;
- kobieta do łóżka;
- et cetera, et cetera
Trzymajmy się wersji o Adamie i Ewie. Klimat jest umiarkowany, drzewo oliwkowe... ale to już inna historia.
/ze starohebrajskiego na nasze Adam to człowiek
od prawieków rozumiany nie jako kobieta, a wyłącznie jako mężczyzna/
a więc jego /tutaj/ ucieczka /wycofanie/ obnaża kunktatorską, tchórzliwą naturę facetów.
W "Biblii" to nie Adam, lecz właśnie Ewa jest Pramatką ludzkości
Faktycznie, można by odnieść wrażenie że tematem jest tchórzliwość mężczyzn, ale ja bym stawiał na zdrowy rozsądek. Adam odsuwa się od pokusy, zgodnie z literą umowy. Więc nie tylko rozsądek ale i odpowiedzialność.
PLUS wszystko to, co jako kobieta sama od siebie dodaje.
Ewa jest u-lep-szo-ną wersją człowieka
/raz jeszcze to powtórzmy/
ma siedzieć cicho tak, jakby jej wcale nie było
CO
/dotykalnie, namacalnie/
WCIĄŻ
/mimo technologicznego i cywilizacyjnego lwiego skoku/
JAK NA WIDELCU
MAMY
U Cranacha Starszego "pozbawiony pomyślunku" Adam buja sobie w obłokach, Ewa zaś patrzy NA NAS z odwiecznym pytaniem w oku,
KTO DA JEJ CHOĆ JAKIEŚ /jakiekolwiek??/ WSPARCIE.
(patrz załącznik do tekstu)
W Indiach osoby obojnacze są traktowane jak święci. Może dlatego że z definicji integrują w sobie obie energie. Co ludzikowi z Polski przychodzi z trudem. A katolikowi, to nie daj Boże o tym wspomnieć. Mam nadzieję że nie naruszyłem którejś z doktryn, bo już zbierają podpisy. A ja nie jestem męczennikiem.
Janko - dziękuję z a wskazanie brakującego przecinka.
Legionie, facet wydaje też na wiele innych rzeczy. Tyle że obecnie i kobieta wydaje... ale przypowiastka jest o Raju, całkiem innej mentalności ;)
Marianie, ważne, aby się chcieć uczyć, niezależnie od wieku :)
Emilio i Arcydzieło - poczytałem z przyjemnością Waszą dyskusję. Nie będe już w nią wchodził, przemyślenia zostawię dla siebie :)
PS. "Wąż" jest tu oczywiście metaforą i to dwojakiego znaczenia. Ale tego już nie będę tłumaczył; każdy ma przecież prawo do swojej interpretacji utworu :)