Przejdź do komentarzyJedno widzenie
Tekst 97 z 101 ze zbioru: Wydane przez Elę Walczak
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-06-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń913

Jedno widzenie


pozwolono ci się w końcu ogolić?

twój zarost podkreślał kości policzkowe.

będziesz bledszy i mizerniejszy. opuszczony.

bardziej niż kiedykolwiek.


ktoś cię poinformował o tym

co się wydarzyło w naszej rodzinie?

Jasiek nauczył się pisać i czytać. jednocześnie.

będziesz zdruzgotany dojrzałością syna.

sposobem bycia i blaskiem władzy.


nie jesteś zbyt dobrze zorientowany.

że postarzało się miasto i przybrało

nieokreślone barwy. skryło się na końcu świata.


nikt się nie przyzna otwarcie kto zmącił spokój tych dni.


włożyli do czapek miliony karteczek z nazwiskami.

poniedziałkowa poczta przyniosła rozkaz. oficjalny.


to co promieniuje z twojej postaci

oznacza koniec widzenia i rozmowy.


przegryzam wargi żeby nie wybuchnąć płaczem.

przemijanie naszych uczuć przeczuwałam już dawno

jakimś nieokreślonym znakiem. unikałam zasadzek.

odstąpię ci łóżko byś mógł wypocić gorączkę.


ta sztuczna śmierć zostawi sprawy nierozwiązane.

skaże nas na sto lat samotności.


Wiersz Elzbiety Walczak z tomiku `Jestem pozytywną bakterią`

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Cokolwiek powiem, wiem, że nie odpowiesz.
Wiem też, że jesteś osobą głuchoniemą.
Więc po co strzępić jęzor.
Zapomniałem już języka migowego.
To było dawno.

ale może być!
avatar
Jedno widzenie (patrz tytuł) - to widzenie w "pudle", nie w świecie imaginacji;

nie chodzi tutaj o jasnowidzenie, a o rozmowę przez kraty, za którymi nie ty decydujesz nawet o tym, jaki zarost nosisz.

Zawsze mnie zadziwia myśl, że tylu jest na świecie ludzi, którzy potrzebują innych, by im powiedzieli, co mają robić z ich własną brodą!

Niepojęte
avatar
/twoja odsiadka w kryminale/
ta sztuczna śmierć zostawi sprawy nierozwiązane
skaże nas na sto lat samotności

(vide odpowiednie wersy)

i przecież nie jesteś malutkim usmarkanym chłopczykiem
który nie wie czym są konsekwencje

Zadziwia determinacja dorosłych, którzy zamiast życia we dwoje i z rodziną wybierają 100 lat samotności.

A "Sto lat samotności" to także powieść kolumbijskiego wielkiego pisarza, G.G. Marqueza, wydana w latach 60. ub.w.
© 2010-2016 by Creative Media
×