Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2020-07-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 900 |
Kocurek chyba niedaleko altanki na wodzie…
Ciemno już…
Idę wzdłuż Rosoła zdaje się…
Ulica Migdałowa (?)
23 Maja 2018
Joanna Hańderek: „”Płacz za romansem”. „Ona delikatny kwiat.”. Co to? Ano, wygląda to na metaforę. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Zwiewna sukienka, delikatne rysy twarzy, uśmiechnięta.”. Jakie to wypowiedzenie, ludzie? „On rycerz, zdobywca, konkretny mężczyzna, który wie czego chce.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „zdobywca”. Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „zdobyfca”? Co to? Ano, ubezdźwięcznienie. W:f, czyż nie? „On rycerz, zdobywca, konkretny mężczyzna” jaki? Ano, „który wie” co? Ano, „czego chce.”. A jakie to wypowiedzenie, ludzie? „Ona lekko wycofana, zawstydzona, niepewna.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „zawstydzona”. Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „zafstydzona”? Co to? Ano, ubezdźwięcznienie. W:f, czyż nie? A jakie to wypowiedzenie, co? „On powoli zbliża do jej dłoni rękę, czuje jej zawstydzenie i niepewność, drżenie.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „zawstydzenie”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „zafstydzenie”? Co to? Ano, ubezdźwięcznienie. W:f, czyż nie? „Niepewność”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? „Drżenie”. Co to? Ano, wygląda to na rzeczownik odczasownikowy. Tak czy nie, ludzie? „Zawstydzenie” – „drżenie” – rymuje się, czyż nie? A jaki to rym, ludzie? Żeński? A jakie to wypowiedzenie, co? „Nic jeszcze nie zostało powiedziane, ale on już wie, że to właśnie ją dzisiaj oczaruje, że to właśnie ona będzie jego.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „nie zostało powiedziane”. Co to? Ano, wygląda to na orzeczenie imienne. „Nie zostało” – wygląda to na łącznik. „Powiedziane” – wygląda to na orzecznik. Tak czy nie, ludzie? „Powiedziane”. Co to? Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy bierny. Tak czy nie, ludzie? „Nic” – wygląda to na podmiot. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Aura flirtu i tajemniczości unosi się w powietrzu.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „aura”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? „Flirtu”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? „Tajemniczości”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? A jakie to zdanie, ludzie? Pojedyncze? Czy to w ogóle jest zdanie? „Ona spuszcza oczy.”. Jakie to zdanie, ludzie? Pojedyncze? Czy to w ogóle jest zdanie? „Jej delikatne nie mówi mu wyraźnie tak.”. Co to? A jakie to wypowiedzenie, ludzie? „Jakie cudowne czasy.”. Co to? Ano, wygląda to na ironię. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „A tu nagle pojawiają się okropne baby.”. Co to? Ano, wygląda to na ironię. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Mają wykrzywione od krzyku twarze, niewydepilowane nogi i nikt ich nie chce.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „mają”. Co to? Ano, wygląda to na czasownik modalny. Tak czy nie, ludzie? „Nie chce”. Co to? Ano, wygląda to na czasownik modalny. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „One same też nie wiedzą czego chcą.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „one same też nie wiedzą” czego? Ano, „czego chcą”. „Chcą”. Co to? Ano, wygląda to na czasownik modalny. Tak czy nie, ludzie? „One same też nie wiedzą czego chcą.”. Co to? Ano, wygląda to na ironię. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Tylko krzyczą, o prawach wyborczych, o prawach do edukacji.” Co my tu mamy, ludzie? Ano, „prawach”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? „Do edukacji”. Co to? Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe. Tak czy nie, ludzie? „Edukacji”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? Widzicie? Tu „o prawach wyborczych”, tu „o prawach do edukacji.”. A jakie to wypowiedzenie, co? „Zwiewne sukienki i rozwiane włosy, romantyczne buźki o czułym uśmiechu zamieniają w chmurne panniska.”. „Mężczyzna zostaje zraniony.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „zostaje zraniony”. Co to? Ano, wygląda to na orzeczenie imienne. „Zostaje” – wygląda to na łącznik. „Zraniony” – wygląda to na orzecznik. Tak czy nie, ludzie? „Zraniony”. Co to? Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy bierny. Tak czy nie, ludzie? „Mężczyzna” – wygląda to na podmiot. Tak czy nie, ludzie? „Mężczyzna zostaje zraniony”. Co to? Ano, wygląda to na ironię. Tak czy nie, ludzie? A jakie to zdanie, co? Pojedyncze? Czy to w ogóle jest zdanie? „Jego piękny kwiatuszek zaczyna wrzeszczeć, że: „nie” oznacza: „nie”.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „jego piękny kwiatuszek zaczyna wrzeszczeć” co? Ano, „że: „nie” oznacza: „nie”.”. „Zaczyna”. Co to? Ano, wygląda to na czasownik fazowy. Tak czy nie, ludzie? „Wrzeszczeć”. Co to? Ano, bezokolicznik. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Aura flirtu znika.”. Co my tu mamy, ludzie? Ano, „aura”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? „Flirtu”. Co to? Rzeczownik abstrakcyjny? A jakie to zdanie, ludzie? Pojedyncze? Czy to w ogóle jest zdanie? „Te wredne baby zabiły ją ostatecznie.”. Co to? A jakie to zdanie, ludzie? Pojedyncze? Czy to w ogóle jest zdanie? „Ona delikatny kwiatuszek.”. Co to? Ano, wygląda to na metaforę. Tak czy nie, ludzie? A jakie to wypowiedzenie, co? „Można do niej podejść, zrobić z nią co się chce, jej: „nie” oznacza: „tak”, bo ona i tak nie ma głosu, jej zażenowanie i złość się nie liczą.”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Jest kobietą więc jest dla mężczyzny.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „jest kobietą”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Jest” – wygląda to na łącznik.
„Kobietą” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Jest dla mężczyzny”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Jest” – wygląda to na łącznik.
„Dla mężczyzny” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Jest kobietą więc jest dla mężczyzny.”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„On może być rycerzem w lśniącej zbroi.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Obroni ją i będzie za nią myślał, podejmował decyzje.”.
Co to?
Jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Jak jej coś się nie podoba to niech nie histeryzuje”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „niech nie histeryzuje” kiedy? pod jakim warunkiem?
Ano, „jak jej coś się nie podoba.”.
„Jak jej coś się nie podoba to niech nie histeryzuje”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Sama tego chciała.”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Ostatnio jeden pan zadał mi pytanie co z flirtem, tą delikatną grą uwodzenia, niedomówieniem i tajemnicą.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „ostatnio jeden pan zadał mi pytanie” jakie?
Ano,” co z flirtem, tą delikatną grą uwodzenia, niedomówieniem i tajemnicą.”.
„Flirtem”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Grą”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Uwodzenia”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Niedomówieniem”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Tajemnicą”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Złe feministki, cały czas walcząc o prawa kobiet, zabiły to, co najpiękniejsze na świecie: flirt.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Teraz biedny mężczyzna zamiast uwodzić musi zapytać się czy może usiąść koło kobiety, musi upewnić się czy ona jest nim zainteresowana.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „uwodzić”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Musi”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Może”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Usiąść”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Musi”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Jest zainteresowana”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Jest” – wygląda to na łącznik.
„Zainteresowana” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Teraz biedny mężczyzna zamiast uwodzić musi zapytać się czy może usiąść koło kobiety, musi upewnić się czy ona jest nim zainteresowana.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Ba, więcej, wedle mojego rozmówcy, rozpacz polega na tym, że biedny mężczyzna musi się upewnić czy może z kobietą się przespać.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „rozpacz”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Musi”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Się upewnić”.
Czyli: „upewnić się”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Może”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Się przespać”.
Czyli: „przespać się”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Erotyka zniknęła”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „erotyka”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Wszystko przez wrzeszczące feministki.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „wrzeszczące”.
Co to?
Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy czynny.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
(…)
„Kobietę można było zaciągnąć przed ołtarz, zwłaszcza jeżeli jej rodzice mówili „tak” pełne nadziei na dobry mariaż, a potem można było do woli ją modelować i zarządzać.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „można było”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik niewłaściwy.
Tak czy nie, ludzie?
„Zaciągnąć”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Nadziei”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
Ano, „można było”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik niewłaściwy.
Tak czy nie, ludzie?
„Modelować”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Zarządzać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Co czuła?”.
Jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Co myślała?”.
Jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Czego chciała?”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „chciała”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Myślała” – „chciała” – rymuje się, czyż nie?
A jaki to rym, ludzie?
Żeński?
„Mężczyzna przekazywał mężczyźnie kobietę.”.
Jakie to zdanie, ludzie?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„Mężczyzna u mężczyzny o nią się starał.”.
Jakie to zdanie, ludzie?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„Ona miała kochać, być czuła, macierzyńska, opiekuńcza, delikatna.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „kochać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Być”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik posiłkowy.
Tak czy nie, ludzie?
„Być”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Ona miała być taką jaką ją mężczyźni zaprogramowali.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „być”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik posiłkowy.
Tak czy nie, ludzie?
„Być”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Taką” – „jaką” – rymuje się, czyż nie?
A jaki to rym, ludzie?
Żeński?
„Ona miała być taką” jaką?
Ano, „jaką ją mężczyźni zaprogramowali.”.
Czy tak ma być, ludzie?
„Pierwsze sufrażystki najpierw walczyły z niewolnictwem potem uświadomiły sobie, że z ich własną wolnością również nie jest dobrze.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „z niewolnictwem”.
Co to?
Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe.
Tak czy nie, ludzie?
„Niewolnictwem”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Wolnością”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Bardzo wolno, wręcz z mozołem, kobiety zdobywały krok po kroku prawa obywatelskie, zaczęły głosować, studiować, posiadać własne konta i prawo
do własnych zarobków.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „prawa”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Zaczęły”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik fazowy.
Tak czy nie, ludzie?
„Głosować”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Studiować”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Głosować” – „studiować” – rymuje się, czyż nie?
A jaki to rym, ludzie?
Żeński?
„Posiadać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Prawo”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„W sferze obyczajowej wszystkie zmiany zachodziły bardzo wolno.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „sferze”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Zmiany”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to zdanie, ludzie?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„W kulturze Zachodu mężczyzna przyzwyczajony do dominacji wielokrotnie czuł się zdradzony i bezradny.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „kulturze”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Do dominacji”.
Co to?
Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe.
Tak czy nie, ludzie?
„Dominacji”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjn?
„Przyzwyczajony” – „zdradzony” – rymuje się, czyż nie?
A jaki to rym, ludzie?
Żeński?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Najpierw okazało się, że obiad może być nie na czas (chociaż żona/matka/kochanka/pracownik/opiekunka ogniska domowego nadal miała obowiązki domowe na głowie), potem już było tylko gorzej.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „może”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Być”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik posiłkowy.
Tak czy nie, ludzie?
„Być”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Obowiązki”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, co?
(…)
„Kobieta zaczęła się upominać o swoje prawa.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „zaczęła”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik fazowy.
Tak czy nie, ludzie?
„Się upominać”.
Czyli: „upominać się”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Prawa”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Nagle okazało się, że seks nie jest jej obowiązkiem w małżeństwie, że żony nie można gwałcić, że jej „nie” oznacza „nie” a nie jest zwykłą kokieterią.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „nagle okazało się” co?
Ano, „że seks nie jest jej obowiązkiem w małżeństwie”.
„Nagle okazało się” co?
Ano, że żony nie można gwałcić”.
„Nagle okazało się” co?
Ano, „że jej „nie” oznacza „nie” a nie jest zwykłą kokieterią.”.
„Seks”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Nie jest obowiązkiem”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Nie jest” – wygląda to na łącznik.
„Obowiązkiem” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Obowiązkiem”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Seks” – wygląda to na podmiot.
Tak czy nie, ludzie?
„Nie można”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik niewłaściwy.
Tak czy nie, ludzie?
„Gwałcić”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Kokieterią”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, co?
„Przez całe pokolenia, stulecia, kobieta była hodowana do uległości.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „była hodowana”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Była” – wygląda to na łącznik.
„Hodowana” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Hodowana”.
Co to?
Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy bierny.
Tak czy nie, ludzie?
„Kobieta” – wygląda to na podmiot.
Tak czy nie, ludzie?
„Uległości”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to zdanie, ludzie?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„Mężczyzna nie musiał jej o nic pytać.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „nie musiał”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Pytać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Mężczyzna nie musiał jej o nic pytać.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Flirt był dla niego, dla jego fantazji rycerza zdobywcy, łamiącego najbardziej zatwardziały opór.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „flirt”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Fantazji”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Łamiącego”.
Co to?
Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy czynny.
Tak czy nie, ludzie?
„Opór”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Flirt był dla niego, dla jego fantazji rycerza zdobywcy, łamiącego najbardziej zatwardziały opór.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Kobieta nie była w nim istotna bo i tak miała należeć do mężczyzny.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Te straszne baby feministki wszystko odwróciły.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Nagle okazało się, że chodzi tu jeszcze o samą kobietę, o to czego ona chce.”.
Jakie to wypowiedzenie, co?
„I jak tak można?!”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Aura tajemniczości zniknęła.”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Kobieta mówi pełnym głosem o swoich potrzebach”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „potrzebach”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to zdanie, co?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„Czas nastał marny…”.
Co to?
Ano, wygląda to na ironię.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, co?
To z: handerekjoanna.wordpress.com.
Ustronie…Pod Strzechą…Na Przyzbie…
Bulwary Wiślane…
Wisła…
Wiera czy Dorota?
A czym ona jest w życiu publicznym,
kiedy przez całe życie
dzień w dzień
jesteś statystą na planie swojego własnego "Dnia świstaka"
(patrz kultowy dzisiaj film prod. USA z 1993 r.)
oglądasz te same sceny i obrazy,
wciąż ćwiczysz
ćwiczysz,
ćwiczysz,
i czas twój
się nie liczy
w tej dżungli
i w tej dziczy
kompletnie
się nie liczy!
Syberia czy Dakota
Upały czy też słota
Czekamy na Godota*)
________________
*) teatr absurdu Samuel Beckett "Czekając na Godota" 1949 r.