Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2020-09-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 955 |
No tośmy bracia Polacy w dupie
wszyscy aż oczy trą ze zdumienia
szefem bezpieki będzie kurdupel
co się obawia własnego cienia
chociaż nie jestem ja jasnowidzem
to naszą przyszłość dziś widzę marnie
porozumienie zawarto po to...
żeby nas dalej doić bezkarnie
oceny: bezbłędne / znakomite
jak z bicza trzasnął,
za to miał będziesz
budę swą starą!
Starą i własną!
ja wcale wróżką,
dziadzio odejdzie
swą własną dróżką :(
będzie, jak było,
czy ci to miło,
czy też niemiło :(
oceny: bezbłędne / znakomite
Inni przeminęli nachapali lub zwyczajnie podpadli- A on jest. Myślę że ma charakter bardzo silny i nie boi się własnego cienia.
Nawet gensek jednak informował formalnie zainteresowanych z kręgów władzy... Ten nawet się nie pofatygował i lekceważąco odniósł się do prezydenta (który przecież podpisuje nominacje rządowe). Pokazał w ten sposób, gdzie go ma i kto komu podlega...