2007-2015:

Afera taśmowa, która pokazała, że „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie” a interes narodowy wyparty został interesem prywatnym biznesowo-politycznych elit.

Afera Amber Gold – usilnie zamiatana pod dywan

Afera reprywatyzacyjna

Afera stoczniowa – czyli doprowadzenie polskich stoczni do upadku Afera hazardowa

Próba doprowadzenia LOT do upadłości

Afera autostradowa, która doprowadziła polskie firmy do upadłości

Afera stadionowa

Afera wyciągowa

Skok na OFE i ograbienie Polaków z połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w funduszach (153 mld zł)

Afera z KGHM

Afera z Elewarrem

Afera stanowiskowa - Platforma wzięła 140 tysięcy stanowisk, PSL - 60 tysięcy!

Skandal z budową gazoportu w Świnoujściu i dostawami gazu z Kataru

Afera atomowa – Sam wybór lokalizacji trwał kilka lat, projekt budowy elektrowni atomowych pochłaniał ogromne pieniądze, które przeznaczano na tajemnicze cele. Jednym z nich jest przekazania 11 mln zł dla klubu sportowego

Podwyższenie podatku VAT do 23 proc. Na artykuły dziecięce wzrósł drastycznie z 8 do 23 proc.

Gigantyczne zadłużenie kraju - z 530 mld zł do blisko 1 bln zł

Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców

Podniesienie akcyzy na paliwo

Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej

Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)

Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego

Nałożenie na Lasy Państwowe gigantycznego haraczu - podatek od przychodu, a nie dochodu, co miało wzbogacić budżet państwa o 800 mln zł

Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego

Podjęcie prac nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego

Podjęcie prac nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego

Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informac

Ciąg dalszy:

Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń

Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych

Podpisanie z Rosją fatalnej umowy gazowej, na mocy której mieliśmy najdroższy gaz w Europie

Zatajenie raportu obnażającego nieprawidłowości ZUS

Wyprzedaż majątku narodowego za prawie 60 mld zł – pozbywanie się spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów

Osłabianie bezpieczeństwa i ograniczenie potencjału militarnego

Przyjęcie ustawy o „bratniej pomocy” - tzw. ustawa 1066, pozwalająca na obecność w Polsce zagranicznych służb i funkcjonariuszy

Prowadzenie polityki zagranicznej, która uzależniała Polskę od silnych państw i osłabiała jej suwerenność

Kilkuletni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego

Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO

Masowa inwigilacja obywateli

Potężne osłabienie publicznej służby zdrowia

Wydłużenie obowiązku pracy o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn, pomimo protestów i wniosku o referendum ws. wieku emerytalnego

Wprowadzenie obowiązku szkolnego dla 6-latków, pomimo sprzeciwu społecznego

Ponad 2 mln Polaków żyło w skrajnej biedzie, w tym aż 700 tys. dzieci

Dlatego takie, nie inne oceny, ponieważ Legion(ek) - autor(ek) zerżnął z propagandowej pierdy wyborczej tzw. oPOzycji totalnej.

Zgiń, przepadnij, maro przebrzydła!

Befano, ale tego już nie ma. GMO tylko zostało przecież. I Gender. Prosiłem o sukcesy obecnej władzy.

Do wyliczonych afer dodałbym jeszcze totalny wylew bezmózgowia.
Legionie, trafne i rzeczowe spostrzeżenia. Niemal wzorcowa poprawność językowa, gdyż pojawił się jedynie zbędny przecinek przed: czy.

Nie komentuję poprzednich ocen, one komentują się same. Są po prostu denne.

W Polsce pod rządami pisu dawno skończyła się demokracja konstytucyjna. Nie ma już prawie nawet demokracji większościowej (ale to już wybór metody liczenia głosów wyborczych).
Do listy dorzucę jeszcze niszczenie etosu nauczycieli i znaczenia oświaty. Przypomnę ubiegłoroczne egzaminy gimnazjalne, w których egzaminatorami byli księża, katechetki, pracownicy służb mundurowych, strażacy... Nauczyciel-egzaminator przechodził kilkugodzinne szkolenie co roku (mimo że w ubiegłym też był w komisjach). Przysłani przez władze pisu ww. "egzaminatorzy" dostawali rozkaz dzień lub dwa wcześniej - przyjeżdżali i mieli "siedzieć za biurkiem". Nic innego przecież nie mogli i nie znali (informacja z pierwszej ręki). W nowych programach i podręcznikach do historii i WOS są tak świadome przekłamania, wyolbrzymienia i pomniejszania zdarzeń czy postaci, że to już jest "historia propagandowa".

O promowaniu na najwyższe stanowiska w rządzie, Sejmie czy spółkach Skarbu Państwa - co chwilę można przeczytać. Sprzątaczka (znajoma królika) do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, pomocnik aptekarza na wiceministra Obrony Narodowej, narkoman od wąchania butaprenu na najwyższy stołek w Sejmie, cukiernik (uprawnienia do pieczenia po kursie przyuczającym do zawodu) na wysokie stanowisko... można listę ciągnąć.

PS. Z zasady nie odnoszę się do innych komentarzy. Czasem jednak trzeba. Więc...
Tak, nie ma nawet co zbytnio komentować "ocen" niejakiej befany&wrzośnicy. Sama się oceniła. "Dno" dała za "poprawność językową", kiedy ja szukam i szukam i... nie mogę znaleźć ani jednego błędu w zapisie. Faktycznie, komentarz befany&wrzośnicy to nawet nie dno - usłyszałem pukanie spod dna. Ale tak to jest, kiedy oszołomstwo i nienawiść zalewa jej oczy i mózg.
Wystarczy, choć mógłbym jeszcze więcej...

Hardy, a ja tak sobie myślę, czy może być zalewane coś, czego nie ma?

Janko, - w sensie fizycznym, biologicznym jest to coś. W sensie mentalnym może nie być.
Potencjał a wykorzystanie to dwie różne sprawy.

W twoim tekście nie ma żadnego dopowiedzenia o "sukcesach" aktualnej władzy, z niego wieje wyłącznie liberalno-lewacka propaganda, stąd moja odpowiedź jak było to drzewiej w ostatnim ośmioleciu.

Komentarze - do przewidzenia ;-) Były zaopatrzeniowiec z czasów stanu wojennego nazywany wówczas dzięki swojemu stanowisku złodziejem waty, sraj taśmy, mydła i proszków do prania oraz szop pracz rekruckich mózgów pod wiatą Lońki Breżniewa i innych. Autorytety, że ha!!!

Czekam na nauczycielkę języka rosyjskiego, bo przecież "pust` wsiegda budiet słonce...:" Tralalilara.

No i naturalnie kilku pomniejszych...

"Bezbłędne": "turde"; "znakomite" niczym sowiecki traktor z lat czterdzxiestych ubiegłego wieku :-D :-D :-D

Sądziłem, że użytkowniczka ciągle podkreślająca, że jest fachowcem od języków słowiańskich i germańskich, wie, że w języku rosyjskim nie ma słowa "słonce", natomiast jest "sołnce". Proponuję więc niedouczone, samozwańczej lindgwistce, źe zanim zacznie pouczać innych, niech choć odrobinę odrobi zaległości w tej dziedzinie.

Od czasu COVID 19 wszystko się na tym świecie poj...ało. Nie ma dokąd spie...lać.

Demokracja wokoło daje dupy. Politycy i ci, którzy nimi sterują, rechoczą z naszej głupoty. Daliśmy się podzielić, skłócić, wypatroszyć, zapętlić i zastraszyć.

Od nowego roku igła z RNA wirusa w Arsch i do roboty.

Dusiłem się za komuny, więc prysnąłem za Odrę.
Fajnie było, wokoło dobrobyt, harmonia, Freiheit.

Co z tego pozostało? - zgliszcza pokryte propagandą, szyderstwem i dyktaturą po dyktando lobbistów.

Wszyscy siedzimy w tym samym gównie. PiS to tylko, taka pierwsza, śnieżna kula na stoku.

Szykuje się światowe trzęsienie ziemi. Jak długo można drukować banknoty bez pokrycia? Nikt już nie jest w stanie ogarnąć ogólnego zadłużenia świata.

Kto ma mamonę, radzę zamienić na fizyczne złoto, lub morgi, ewentualnie chałupę.

Serdeczności.

PS. Poszukuję taniej, bezludnej wyspy!

Na tej Gwadelupie
Wszystko mają w zupie:
Kraby, raki i homary,
Czyś ty młody, czy też stary ;(

Myśmy ud...ieni,
Czyś się cieszył,
Czyś się pienił!
Dola taka nasza:
Od Annasza,
Do Kajfasza :(

Nie uzyskałem odpowiedzi od komentatorki befany o wskazanie przez nią błędów, za które wstawiła ocenę "dno" za poprawność językową.
Zwracam się więc do wszystkich, którzy tu czytają - kto widzi te błędy? Ja nie mogę ich znaleźć, inni też (patrzę na ich oceny) nie znaleźli.
GDZIE ONE WIĘC SĄ? Portal jest też platformą, na której można poprawić swoje pisanie. Ale musi je wpierw ktoś wskazać. Komentatorka befana w odpowiedzi skupiła się na ad personam... Hmm... stara metoda ucieczki od odpowiedzi, skręcenia dyskusji, zgodnie z zasadą "a ty masz wrzód na nosie, więc ja mam rację!". Chyba od niej nie doczekamy się odpowiedzi, więc zwracam się do innych - gdzie są te błędy, za którą dała ocenę "dno"?

1. Nie jestem "lingwistką słowiańską", a rosyjskiego uczyłam się tak, aby "Polska nie zginęła" i dano mi z tą znajomością wreszcie spokój. Lecz teraz nieważne: sam mistrzunio literówek zwraca mi uwagę na literówki;

2. Już wyjaśniłam wcześniej dlaczego daję takie, nie inne oceny. Trzeba sobie tylko dokładnie moje uzasadnienie przeczytać.

Komentatorko befano, dałaś ocenę "dno" za "poprawność językową". Nie kłam, że już uzasadniłaś. Przeczytałem dokładnie - nie ma uzasadnienia, jest tylko ocena "dno" (nie mówię o "poziomie literackim", za który też dałaś "dno". To subiektywna ocena, każdy ma prawo do swojej).

Dalej więc czekam na uzasadnienie oceny "dno" za "poprawność językową"; czekam na wyliczenie tego mnóstwa błędów. Chcę się uczyć, również na błędach innych.

Panie były zaopatrzeniowcu, poczytaj uzasadnienia pani Emilii dlaczego ta z kolei za ortografię daje "bezbłędne" plus "znakomite" za treść?

Jak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi w komentarzu 2, nic na to nie poradzę. Bowiem "poprawność językowa" to nie tylko ortograficzno-gramatyczne błędy, ale i też plagiatowanie. Nawet to "quasi" plagiatowanie. Tego nauczono mnie jeszcze w peerelowskiej szkole...

Aha, więc komentatorka befana dalej nie potrafi odpowiedzieć na pytanie i odwraca kota ogonem.

Ogłaszam więc - ta komentatorka oceny wystawia według swoich pojęć oszołomskich ze średniowiecza. Brakuje tylko, aby wprowadziła nowy "Indeks tematów zakazanych". "Nie podoba mi się treść - to ja, befana, za wszystko wystawiam dno".

A więc faktycznie dno.

Nędzosłowy Hardy,

zmień "panie chopie" tę swoją ograną płytę z gatunku "średniowiecze", "oszołomstwo, oszołom, oszołomski", "wiktoriański"; dodatkowo: "bez odbioru" itp. werbalny żużel.
Aha: jeszcze "cenzura" oraz "odwracanie kota ogonem" ;-)

Pchasz się do tej literatury (z) czymkolwiek tylko da, na zdrowie zatem. Jednak bądź tak uprzejmy odpimpać się od nieswoich, czyli nie na twój temat, komentarzy. Jeżeli jest to moje, w pełni autonomiczne zdanie, to jest. Z tą dydaktyką zasuwaj do swoich tzw,. podopiecznych [?] z OHP lub innych kandydatów na im podobnych z tegoż OHP ;-)

Befana napisała:

"Potężne osłabienie publicznej służby zdrowia", a to brzmi podobnie jak:

"Prężne działania rządu w kwestii pandemii", "Mężna postawa narodowego satrapy", itd...

Hardy, coś przeoczyłeś, a może Ciebie wtedy jeszcze nie było na publixo. Były już tematy zakazane oraz tematy zalecane do podejmowania. Otrzymałem je publicznie właśnie ja. A od kogo, to chyba rzecz oczysista.