Tekst 108 z 231 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-11-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1019 |
Co mnie obchodzi ten, czy ów,
To, jak chce mnie oceniać?
Mimo złośliwych paru słów,
Które są bez znaczenia.
Co mnie obchodzi jego chęć,
By się dowartościować?
Śmieję się w kułak, w palców pięć,
Gdy nie przebiera w słowach,
Jakby mu Nobla mieli dać
Lub kajak wraz z wiosłami.
Ja wciąż spokojnie mogę spać
Pomiędzy uśmiechami.
Niech krzywi nos i marszczy brwi -
To jego twarz, nie moja.
On z nią do końca musi żyć,
Żując trujący tojad.
oceny: bezbłędne / znakomite
/Mt 7, 1-5/
mnie ani ziębi
ani grzeje.
To ty się
jadem żywisz,
z jadem śmiejesz.
Pozdrawiam :)
Zła energia od zawsze żywi się cudzym bólem i cierpieniem /żując trujący tojad/, więc na niewiele zdadzą się nasze reakcje obronne, śmianie się w kułak, w palców pięć i nasz spokojny sen.
Gdyby było inaczej, nie byłoby O CZYM pisać podobnych tekstów.
Jak się bronić przed wampirem?
Ignorować go jak powietrze?