Przejdź do komentarzyZnieruchomienie
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-12-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń896










Pinterest



jestem z ciszą lub śniegiem

który opala się w smudze światła

kładą się sny w warstwy jeden na drugim

między złożone dłonie gdzie znajduję ufność


zostawiam na twarzy niedokończone obrazy

ścieram palcami zbyt dużo nocy i gwiazd

porzuciły szczęście leży na drodze jak poskręcany korzeń


w świetle dnia nadal błądzę nazwałem nadzieją

szum drzew i wiatr który zapomniał o milczeniu


lepszy o jeden gest w stronę nieba i uśmiech

został po wczorajszej kolacji rwę kartki

w płatki śniegu i rozrzucam z okna na ogród

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo się podoba :)
avatar
Świetny wiersz doskonale zilustrowany fotografią. Odrobinę razi mnie "lub" w pierwszym wersie. Może je pominąć, a może zastąpić "i"?
avatar
dziękuję Bef :)
Janku, raczej zastąpię :)
dziękuję
© 2010-2016 by Creative Media
×