Przejdź do komentarzyKury z miejskiej wsi
Tekst 4 z 9 ze zbioru: Po wiejsku
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2012-02-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2768

Kury z miejskiej wsi


Kurzą kury dookoła kurnika

szpono - grabiami ostry zgrzyt

dziobać robala każda by chciała

za siatką w trawie gromki śmiech

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świetny limeryk!
avatar
Na pewno jest to fraszka, a nie limeryk, co napisano powyżej. Ale moim zdaniem jak na fraszkę, to rymy są zbyt mało wyraziste. Natomiast moje największe wątpliwości budzi zwrot "szpono - grabie". Bo jeżeli tak nazwano pazury kur, to należało napisać "szponograbie". A jeśli jest to połączenie szponów i grabi, ale w tej całości zachowana jest odrębność i szponów, i grabi, to należało napisać "szpono-grabie", czyli bez spacji
avatar
Witam Was serdecznie i dziękuję za komentarze.
Panie janko ja również miałam wątpliwości właśnie odnoście szpono-grabi.
avatar
Każda kura domowa

ze wsi czy z miasta

(patrz nagłówek)

jeżeli myśli, to na pewno o jedzeniu.

Identycznie jest z kogutami tych kur.

One tak mają
© 2010-2016 by Creative Media
×