Tekst 22 z 37 ze zbioru: Fotofantasmagorie
Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-01-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 965 |
Żywe witraże
Fotografować owady to wielka frajda. Bardzo to lubię. Szczególnie te, które lądują na szybach moich okien. Mam duży ogród to też często różne owady na nich lądują i siłą rzeczy je widzę. Robię im wtedy zdjęcia, albo po wewnętrznej stronie szyby, albo po zewnętrznej. A one najczęściej wdzięcznie mi pozują.
Gdy później oglądam je na monitorze komputera, zawsze kojarzą mi się z witrażami. Na własny użytek nazwałam je `żywymi witrażami` i kompletuję w specjalnym albumie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Cudownie jest mieć możność oba te kosmosy poznawać - i fotografować
Emilio, żeby tylko ludzie chcieli ją docenić i szanować, a ONA potrafi się odwdzięczyć... Oj, potrafi. :)