Tekst 98 z 105 ze zbioru: Wiersze satyryczne
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-05-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 806 |
Chora baba
Przyszła baba do doktora,
Bo znów była bardzo chora.
Doktor spytał, co jej jest,
A ta na to, że znów pest...
Znaczy ciężka cholera
Babę od środka zżera?
Oglądnął babę doktor leciwy,
Zbadał, opukał... był litościwy.
Do gardła zaglądnął jej głęboko,
Spojrzał raz w lewe, raz w prawe oko.
Ciężko sapnął, binokle poprawił,
Podumał chwilę i diagnozę postawił:
— Zdrowa jesteś, kobiecino miła…
Tylko ci podłość twa zaszkodziła.
oceny: bezbłędne / znakomite
Zwykle często zjada
Ich degrengolada :(
Zdrowyś, chłopku drogi,
Trzeba jeno zniżyć
Waszym nóżkom progi.
Nie inaczej, Marian. Dzięki za przeczytanie.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / dobre
źle się na niej wychodzi :)
PS. Wyrównałbym rymy (przynajmniej w poszczególnych strofach) i poprawił średniówkę, aby rytmu (położenia akcentu) nie zakłócać (jest tak w kilku miejscach). Dla przykładu, w ostatniej strofie (nierówne długości wersów i nieutrzymane średniówki):
Ciężko odsapnął, cwikier poprawił,
Podumał chwilę, diagnozę wstawił:
- Nie jesteś chora, kobieto miła
tylko ci podłość twa zaszkodziła.