Tekst 8 z 27 ze zbioru: Nienakarmiony kraj
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-01-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2621 |
![](/img/grad_line1.gif)
Pomilczmy jeszcze
Wrażliwość niczym powszedni chleb,
nie do końca docerowana łata samozadowolenia.
Tego dnia, w którym przylgnie do rąk
w najcichszym kącie domu,
sczerstwieje.
Ze wszystkiego, co jaśniejsze od prawdy,
zbudujemy nasze milczenie
i pamięć wyschnie na nowo;
cisza zbyt stara, aby się rozczulać.
Zapylamy mówienie donikąd;
dramat kochanków ślepnie na uboczu.
Można się już rozgościć.
oceny: bezbłędne / znakomite
Odczuwam w tym wierszu dużo miejsca na własną interpretację. Zatrzymałam się nad "wszystkim, co jaśniejsze od prawdy" i nad "pamięcią", która "wyschnie na nowo". Cisza między dwojgiem buduje napięcie, ale zaraz pojawi się pewnie rozmowa ("zapylamy mówienie donikąd").
oceny: bezbłędne / znakomite
Jakie wyjście proponuje podmiot liryczny?
Pomilczmy (patrz nagłówek). Taktowne milczenie umożliwia zgodną koegzystencję nawet przez dziesięciolecia