Przejdź do komentarzyNikołaj Alieksiejewić Niekrasow. Wiersze wybrane /66
Tekst 80 z 146 ze zbioru: Tłumaczenia na wasze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-07-18
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń777

Tak nas, łobuzy jeden z drugim, pozbadli!

Dobrze wiedzą, że nie do Kriwonogowa,

Tego malowanego Francuza zza miedzy z darami przychodzą!

A wtedy z nimi wypijesz,

Po bratersku pogawędzisz;

Żonka moja własnymi rączęty

Po czareczce winka każdemu naleje,

Dzieciaczki zaś maleńkie, nasze panięta,

Pierniczki darowane oblizują

I przysłuchują się opowieściom ciemnego chłopstwa

O trudach ich pracy najemnej,

O obcych dalekich stronach,

O białych nocach w Petersburgu, o Astrachaniu*),

O Kijowie, o Kazaniu nad potężną Wołgą...


Tak właśnie, bracia dobrodzieje,

Żyło się nam jak w tym Raju,

Dobrze mówię?..*


- Święta to prawda. Jaśnie państwu

Życie się ścieliło jak po tych różach.

Nic tylko zazdrościć!


*I wszystko to minęło jak złoty sen!

Psssst! Słyszycie te żałobne dzwony?...*


Wędrowcy nadstawili uszu,

I rzeczywiście: od strony wsi Kuźmińskie

W porannym powietrzu dobiegały

Pierś ściskające ponure dźwięki cerkiewnych dzwonów. *Święte odpoczywanie

I królestwo niebieskie racz im dać, Panie!* -

Chórem powiedzieli nasi chłopkowie

I przeżegnali się znakiem krzyża...



1865



..................................................................



*) Astrachań - przeszło półmilionowe piękne stare miasto nad Morzem Kaspijskim











  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×