Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | utwór dramatyczny |
Data dodania | 2021-08-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1095 |
~~
Niezbyt rosły osiołek pragnący rozgłosu,
paradował po łące przebrany za konia.
Nie w smak mu bowiem było, że kaprysem losu
jest tylko kłapouchym, jak wielu na błoniach
- a błonia te już dalej w prerię przechodziły...
Nasz osiołek - jak zwykle - przeceniał swe siły,
więc śmiało się zapuścił na pampę szeroką.
Tutaj jednak zawiodło jego czujne oko
i ucho, wciąż nawykłe do obrazów stada,
a teraz był samotnym. Na nic ta parada...
Zagubił się na stepie, nie znając kierunków.
Nie miał też tu przyjaciół, by pomogli w biedzie,
a on ciągle parł na przód, bo chciał być na przedzie
całego zwierzostanu, ras, no i gatunków.
.
- zaginie wnet ślad po nim - nie ma już ratunku
tak dla jego frustracji, jak i wizerunku ..
Ważny więc oto morał z opowieści płynie
- nie bądź zbyt pewnym siebie, bo w tym świecie zginiesz ..
oceny: bezbłędne / znakomite
oraz zawarty w nich skromny przysłówek
Z B Y T
Wygórowane o sobie mniemanie każdego osła wyprowadza na dzikie manowce. Jeżeli w dodatku za nim pędzi stado baranów z równie rozbuchanym ego, to
strzegł ich Bóg