I choć kochał wiersze inaczej niż
ks. Twardowski, wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!

Niestety, nie było tak pięknie-ładnie, jak próbuje się to nam tutaj wmawiać.

Rymkiewicz to nie jest jawne własne rodowe nazwisko, a pseudonim literacki. Rodzice Rymkiewicza nosili niemieckie nazwisko i mieli niemieckie korzenie, należeli do PZPR, a sam Rymkiewicz do ZMP.

To za PRL-u skończył świetne liceum, ukończył uniwersytet w Łodzi; już w 1957 r. wydano jego 1. zbiór wierszy "Konwencje" i świetnie przyjętą /w 1963 r./ "Metafizykę"; wiersze swoje publikował też w peerelowskich pismach literackich. Należał do ówczesnego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 1964 popisał list protestacyjny przeciwko "obszczekiwaniu i szkalowaniu" PRL na Zachodzie /przez "Radio Wolna Europa"/, w 1976 podpisał protest przeciwko zmianom w Konstytucji PRL. W międzyczasie zrobił doktorat, pracował na uczelni, i to za PRL w sumie wydał 9 swoich książek i odebrał wiele nagród. Deszcz tych nominacji i nagród nasilił się, naturalnie, po transformacji /kiedy np. otrzymał nagrodę m.in. Tuwima, chociaż nie odebrał nagrody m.st. Warszawa/.

Nigdy nie był prześladowany, nigdzie nie wyemigrował, świetnie wpasował się w świat sobie zastany.

I, proszę, nie preparujmy tutaj na siłę ani swojego własnego, ani - tym bardziej - cudzych życiorysów.

..................................


To nie jest poetyckie epitafium, nie jest to też wiersz/poemat

Kiedy piszesz coś o poecie, a nic nie piszesz o jego twórczości /bo jej wyraźnie nie czytałeś/ - to piszesz tak naprawdę nie o poecie, a o jakimś sobie nieznanym Kowalskim.

Dobry tytuł. Rymkiewicz, o którym nic nie wiesz

A skąd to? Jak pani śmie?
że Rozar mniej od niej wie?

Miałem okazję go poznać osobiście i słuchać jego wierszy mówionych przez niego samego.
Czytałem też jego wierszy w kąciku literackim w tygodniku ,,W Sieci` - (Chyba w sieci albo Do Rzeczy)
Na pierwszej stronie po otwarciu w prawym dolnym rogu.
Droga Emilio- w mym wierszu nie ma najmniejszego fałszu.
Był w komunizmie i się z niego otrząsnął.
Mówił o tym otwarcie.
Takiej postawy zabrakło innym .
Czy Ty Emilio czytałaś ze zrozumieniem ?

Co to za gadka: "otrząsnąłem się z komunizmu"??

Polak urodzony w 1935 r., w 1990 r. ma lat 55, czyli od pół wieku nie jest już dzieciaczkiem /którego można jak plastelinę dowolnie formować i kształtować/ - to stary, dawno sformatowany dziadek. Psychologia rozwojowa człowieka mówi ustami ludowej mądrości, że wszyscy jesteśmy tą skorupką, która ZA MŁODU nasiąka, a na starość trąca.

Co ma DZISIAJ powiedzieć ktoś, komu wcale dobrze się żyło za komuny? Że był jej entuzjastą??

Czym jest koniunkturalizm?

O kim mowa w tym tekście? O zmarłym poecie?

Nie! O Rymkiewiczu.

Dlaczego to nie jest rzecz o poecie??

Bo nie ma w nim ż a d n y ch odwołań do jego dorobku?? poetyckiego

Czego dotyczy liryka Rymkiewicz? Czym się charakteryzuje, czym wyróżnia? Jaki jest jej wydźwięk? Kto jest jej Odbiorcą? Jak wygląda ewolucja jego formy poetyckiej i jaki jest jej krąg filozoficzny?

Wiersz okolicznościowy /jakim miał być ten "Rymkiewicz"/ dotyczy przecież nie jakiegoś Wałęsy czy innego szeregowego działacza politycznego, a poety

Co niektórzy zatzymali się na Pawle- prześladowcy.
Kiedyś o zmarłych mówiło się tylko dobrze.
Czyżby coś się zmieniło?

Emilio - postawa poety to autoryzacja jego twórczości.
Poezja Szymborskiej nie jest już dla mnie autentyczna jak i wielu jej kolegów .
Ale przyznać muszę że z poezji Rymkiewicza pozostały mi odpryski .
Wiem że jednym wierszem naprawdę zachwyciłem ale jaki to był wiersz nie pamiętam - ale spamiętać wszystkiego nie sposób.
Postawa jego za to była wyjątkowa co zapamiętałem.
Więc proszę zluzować :-)