Przejdź do komentarzyUrodziny na bogato
Tekst 37 z 105 ze zbioru: Zlepki bez piątej klepki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-06-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń604


Zakochana panienka z Muszyny,

swemu chłopcu raz na urodziny,

wiązkę chrustu przyniosła.

Chwila była podniosła,

więc dodała pół litra... benzyny!


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kilo chrustu, proszę pani?
Się nie mieści w polskiej bani!
Dziś kosztuje kupę kasy!
Nie pojedziesz już na wczasy.
avatar
Pani ceny miała za nic?
Jej uczucie nie zna granic!
avatar
Pamięć jest najważniejsza...
avatar
Bogata z domu ta panienka, czy co? ;)
PS. Według mnie przecinki po 1. i 2 wersie są niepotrzebne. Mam nadzieję, że się nie mylę...
avatar
Hardy, z pewnością się nie mylisz.
© 2010-2016 by Creative Media
×