Przejdź do komentarzymałpy w klatce
Tekst 4 z 50 ze zbioru: Estuarium
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-03-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1483

mówił: jesteś piękna,

gdy zdejmowałam majtki w ciemnej ulicy  

tworzył się scenariusz - nie odwracał wzroku. 

błogosławił ukojenie 


karmiąc siebie słonym królestwem. 

wchodził głęboko i sklejał rozsypany tynk  

tworząc mapę a zarazem tajemnicę  

w której bezpieczeństwo wyrosło  

z zamroczenia i z resztek śliny 


dogasły świece. pękały gromnice  

a my stawaliśmy się dziećmi bez nóg  

i rąk błądząc poza granicami świadomości 


bezpańskiego światła.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Małpy w klatce (patrz nagłówek) - to całkiem inny świat niż te same małpy w cyrku, Fredrowska małpa w kąpieli czy magoty na Giblartarze.

Obiekt rozważań jakby ten sam... ale podmiot liryczny za każdym razem INNY.

Jaki jest w tym pięknym erotyku? O jakich małpach (??) tu mowa?
avatar
Łamanie kołem tabu w tym małpim gaju - to skazanie siebie na społeczny ostracyzm i wykluczenie z stada
© 2010-2016 by Creative Media
×