Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | proza |
Data dodania | 2013-01-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2809 |
Góra
Góra ... cała ze szkła , nie do zdobycia. Ulubiony szczyt bajkopisarzy . Gładki, świetlisty , pięknie migotliwy , co promyki przytula i rozdziela w pryzmaty. Bez światła góra wygląda jak czarny stożek i dopiero łaskotanie księżyca ją odczarowuje i widać ,że lśni. W ogóle dosyć dziwacznie prezentuje się na tle krajobrazu sfałdowanego i porośniętego sosnami . Jest jedynym wzniesieniem w okolicy całkowicie wolnym od roślinności ,nawet porostów. Notabene góra wcale nie jest szklana ,jak mniemają ludzie nie znający się na rzeczy. Naprawdę jest kryształowa. Kryształy mają swoje życie i przeznaczenie całkiem inne niż szkło.
Kiedy deszcze spływają na kryształową skórę, kiedy słońce przesyła jej pocałunki ...oczyszcza się nabiera mocy , promieniując łagodnym blaskiem . Niektórzy sądzą ,że jest nadajnikiem, wypustką duszy skierowaną w kosmos .
Babcia mówiła ,że każdy z nas ma w sobie kryształową górę bajkopisarzy i nie mieszka na niej żadna księżniczka.. Góra jest pusta , całkowicie doskonała, pełna mocy i idealnie wpisuje się w porośnięty sosnami krajobraz .
oceny: bezbłędne / znakomite
Ta nieopodal Strużyny istnieje prawdziwie i rodzi - ma się rozumieć - kryształy.