Przejdź do komentarzygdy zapłonę ostatni raz
Tekst 153 z 207 ze zbioru: to jest już koniec
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-07-18
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń678

ziemia płonie z nienawiści 

świat podzielony na granice 

widzę mgłę w głowie nie dziwi nic 

Bóg zsyła ogień wypalone wszystko co złe 

odchodzę patrząc gdy woda wrze 

wyciągnij dłonie słońce pali 


następnym razem będę ostrożny 

gdy stworzysz mnie Boże 

będę trzymał dekalog na piersi 

żyć dobrze gdy nie z grzechem po drodze 

omijam szemranych kolesi nie palę dopalaczy 


zasypiam łatwo tak lepiej gasną latarnie 

mniej na głowie problemy rozwiązują się same 

niczego nie potrzebuję jedynie woda i chleb 

pożywieniem Twój głos słowa prosty gest 

gdy zapłonę ostatni raz jak zapałka wypalę się 

posprzątaj popiół do kosza wrzuć 

papieros w popielniczce wisi bezczynnie

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×