Tekst 1 z 2 ze zbioru: Kwiatów czar...
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-01-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2197 |
Lipcowy poranek.
Mała,zaspana dziewczynka
staje w progu domu.
One
podobne do słońca
wdzięcznie pochylają głowy
w niemym powitaniu,
zachęcając do skosztowania
ukrytych pomiędzy złotymi koronami
owoców.
Nie może dosięgnąć ,
jest przy nich taka malutka...
Budzę się ze wspomnień,
słoneczniki z babcinego ogródka
znów pochylają ku mnie głowy.
Jak dobrze że mam nad łóżkiem obraz Van Gogha.