Przejdź do komentarzyszpilki
Tekst 63 z 95 ze zbioru: Listy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-01-07
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń482

podnoszę głos 

w ciasnym  

jak komora serca pomieszczeniu 


rozbierasz wzrokiem kobietę z kalendarza  

ślinisz się na widok morskiej świnki 

w takich jak ty wbijam szpilki 

 

szary dzień maluje znużenie  

niechętnie uśmiecham się do nieba 

słońca dziś mi potrzeba  


tylko narzekasz  

jeszcze jedna szpilka  

to taka gra chińska receptura  


na gorsze dni 

zamykam się do puszki po śledziach 

przy nabrzeżnych tawernach 

wyciągam wnioski ze starej wersalki 

na desce prasuję wspomnienia 

nic dodać nic ująć 


wystarczy nad stawić uszy i kogoś podpuścić  

wiesz kto co mówi na podwórku 

wbijam szpilkę 

niezgoda kiełkuje  

jak ręką o stół

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×